Na Spółdzielnię Mieszkaniową „Hutnik” gmina nałożyła karę za tzw. ogłowienie bez zgody 12 brzóz i 2 wierzb.
Swoje postępowanie spółdzielnia tłumaczyła skargami od mieszkańców, którzy mają dość „sąsiedztwa” ptaków. To zresztą utrapienie również innych okolicznych bloków i spółdzielni. Problem polega na tym, że „Hutnik” w ogóle nie wystąpił o zgodę na przycinkę drzew, a gdy niektórzy mieszkańcy zobaczyli jej efekty poskarżyli się w urzędzie miejskim. W efekcie gmina nałożyła na spółdzielnię karę w wysokości 76 tys. zł. 30% tej kwoty „Hutnik” musi wpłacić od razu, pozostałe 70% - jeśli drzewa tych eksperymentalnych cięć nie przeżyją.