Sołtys Eugeniusz Zaremba, rada sołecka i zarząd wspólnoty gruntowej wsi Lucynów Duży zorganizowali 9 lipca Niedzielę Seniora. Ta bardzo sympatyczna i radosna uroczystość odbyła się po raz jedenasty. Trzeci raz gościem był biskup pomocniczy warszawski Rafał Markowski, po raz pierwszy w uroczystości uczestniczył nowy ks. proboszcz (w Lucynowie Dużym od 14 sierpnia ubiegłego roku) Wojciech Jarzyna. Uroczystość prowadziła Mirosława Zaremba.
Niedziela Seniora rozpoczęła się w kościele pw. św. Antoniego w Lucynowie Dużym Mszą św. dziękczynną o dalsze łaski dla seniorów, a także o szczęście wieczne dla zmarłych, którą odprawił ks. biskup Rafał Markowski.
W imieniu organizatorów biskupa, burmistrza Grzegorza Nowosielskiego, dyrektor OPS Agnieszkę Mróz, kierownik DDP „Senior” w Wyszkowie Dorotę Wojtkowską, dyrektor Szkoły Podstawowej w Lucynowie Urszulę Gałecką, a szczególnie gorąco seniorów z Lucynowa, Lucynowa Dużego i Fidestu powitała Mirosława Zaremba. Zacytowała słowa Jana Pawła II: „Starość jest takim czasem, w którym wszystko zmierza ku temu, żeby lepiej pojąć sens życia i zdobyć mądrość serca”.
Kilkanaście osób zapaliło lampki, będące symbolem łączności z bliskimi zmarłymi.
Kazanie wygłosił, lekko stremowany, ks. proboszcz Wojciech Jarzyna: - Pierwszy raz mówię kazanie w obecności biskupa i mojego profesora.
Nawiązał do przeczytanej wcześniej Ewangelii wg św. Mateusza: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie.
- Seniorzy, ludzie starsi, czyż nie są utrudzeni? Mają za sobą trud wychowania dzieci, trudy związane z pracą, różnymi kłopotami, a teraz są jeszcze obciążeni dolegliwościami związanymi ze starszym wiekiem.
- Ekscelencjo – zwrócił się do biskupa – to na tych ludziach opiera się w większości nasza parafia, to oni 30 lat temu rozpoczęli dzieło jej tworzenia razem z ks. Witoldem. I to trwa do dzisiaj. Dziękuję, że na was i na młodsze pokolenie, którym przekazujecie tradycję, można liczyć. Bo to też jest działanie na chwałę Bożą.
- Bardzo ładnie sobie poradziłeś – skomentował na zakończenie bp. Markowski.
Po liturgii organizatorzy podziękowali ks. biskupowi za przybycie i celebrowanie Mszy św., przekazali też upominek - posrebrzany wizerunek Miłosiernego Pana Jezusa. Burmistrz Grzegorz Nowosielski wręczył bukiety kwiatów Helenie i Stanisławowi Zyśkom, Teresie Sokołowskiej i pani Białek. Sam również otrzymał kwiaty w podzięce za obecność i finansowe wspieranie tej uroczystości przez wszystkie lata.
- Niedziela Seniora w Lucynowie jest genialnym świętem – stwierdził burmistrz. Przy okazji pożegnał się z mieszkańcami Lucynowa Dużego, bo to jego ostatnia kadencja jako burmistrza.
Druga część uroczystości odbyła się w remizie strażackiej.
- Drodzy państwo, witam was serdecznie w imieniu organizatorów. Tegorocznym naszym mottem są słowa Selma Sagerlofa: „Ten jest stary, kto nie może się już śmiać i tańczyć”. Dlatego bawmy się i śmiejmy podczas wspólnego biesiadowania – zapraszała Mirosława Zaremba.
W poprzednich latach gwiazdą tych spotkań była pani Stanisława Rejnuś, bardzo aktywna seniorka, która mówiła wiersze, śpiewała, wciągała wszystkich do zabawy. Niestety, nie doczekała tegorocznej imprezy – zmarła w maju w wieku 92 lat. Zgromadzeni obejrzeli krótki filmik z jej udziałem.
- Jest z nami i pozostanie w naszych wspomnieniach i sercach oraz modlitwie – podkreśliła prowadząca.
Przybyli zostali poczęstowani szampanem, pysznym obiadem, słodkościami. Potem były wspólne śpiewy i tańce (na akordeonie grał Czesław Kwiatkowski), rozmowy, wspomnienia. Dobra zabawa trwała kilka godzin.