Mini zoo – maksi zabawa
Pomimo swojej nazwy, mini zoo dostarcza maksi zabawy, ale też korzyści edukacyjnych dla odwiedzających. Pozwala cieszyć się bliskością tropikalnej fauny i flory oraz spędzić czas w towarzystwie zwierząt, znanych na co dzień z telewizji czy książek. Co szczególnie atrakcyjne (i to nie tylko dla najmłodszych), można spotkać tu gatunki, które zasłynęły na ekranach, jako bohaterowie kultowych filmów czy bajek. Timon z „Króla Lwa”? A może Król Julian z serii „Madagaskar”? Spotkanie z surykatkami i lemurami to zawsze duże przeżycie. A przecież nie są to jedyni mieszkańcy mini zoo. Zobacz, kto jeszcze zamieszkuje takie miejsca.
Źródło: https://crazyanimals.pl/
Zwierzęta zamieszkujące mini zoo
Ideą mini zoo jest zapewnienie odwiedzającym możliwości poznania i obserwowania z bliska zwierząt w środowisku, które uważają za swoje naturalne. Jednak nie każde zwierzę jest na tyle przyjazne i otwarte na odwiedzających, żeby pozwolić im się do siebie zbliżyć. Stąd też nie każdy gatunek może zamieszkiwać takie miejsce, szczególnie że jest ono uwielbiane przez dzieci i przez nie najczęściej wizytowane. Do kontaktu z ludźmi najbardziej nadają się (z uwagi na wesołe, towarzyskie usposobienie i skłonność do figli):
- surykatki – ssaki z rodziny mangustowatych cieszą się sympatią każdego, kto oglądał „Króla Lwa”. Rozczula już sama ich postawa, czyli charakterystyczne stawanie na tylnych łapach i baczne rozglądanie się dookoła,
- lemury – zwariowane lemury uwielbiają wygłupy (nie dziwi, dlaczego zainspirowały twórców kinowych przebojów). Są wesołe, chętne do zabawy i psot, przyjemnie jest oglądać je w większym skupisku, jak bawią się, jedzą i odpoczywają,
- papugi – kolorowe, barwne ptaki występują w dziesiątkach, a nawet setkach odmian. To uczuciowe ptaki szybko przywiązujące się do ludzi, dlatego odwiedzając je w mini zoo nierzadko można doświadczyć bliskiego spotkania z nimi – zwłaszcza, gdy w ręku mamy ich przysmak,
- wiewiórki – ale nie takie, jak znamy z naszych lasów i parków. Szalone wiewiórki trójbarwne przepięknie wyglądają, są dzikie i skoczne.
Mieszkańcami mini zoo są często także ryby, ale nie takie, jakie znamy z naszych rzek czy jezior. To kolorowe, tropikalne odmiany, majestatycznie sunące wśród kamieni i roślin, w akwenach odwzorowujących dna oceanów z całego świata. Ich widok jest kojący i zainteresuje nie tylko miłośników akwarystyki!