Do groźnie wyglądającej kolizji doszło na drodze ekspresowej S8 w piątek 7 stycznia o godz. 18.15. Mieszkaniec Białegostoku stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne.
Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący nissanem 53-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne. Na szczęście skończyło się tylko na strachu i mandacie karnym. Mężczyzna nie odniósł obrażeń.
- To, że droga przed nami jest pusta, nie oznacza, że zawsze bezpieczna. Zmieniające się warunki na drogach bywają nie tylko dużym utrudnieniem dla kierowców, ale również niosą ze sobą niebezpieczeństwo. Śliska nawierzchnia zmniejsza przyczepność do podłoża i wydłuża drogę hamowania. W takich warunkach trzeba zachować szczególną ostrożność i rozwagę - przestrzega rzecznik policji kom. Damian Wroczyński.