Gmina Wyszków jest właścicielem… dwóch wagonów kolejowych. Mają być elementem projektu „Kolej na park”, czyli odtworzenia tzw. parku kolejowego.
O założeniach projektu, który przewiduje m.in. postawienie starego taboru kolejowego, stworzenie przestrzeni zielonej i rekreacyjnej szeroko pisaliśmy w wakacje ubiegłego roku, kiedy odbyło się spotkanie z przedstawicielami Piaseczyńsko-Grójeckiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej, jednej z najstarszych w Polsce. Przypomnijmy więc krótko, że projekt „Kolej na park” podzielony jest na dwie części. Pierwsza ukierunkowana jest na sam dworzec, druga - pobliski teren zielony.
- Chcielibyśmy, żeby budynek dalej pełnił funkcję dworca PKP i PKS, żeby była poczekalnia, zaplecze sanitarne, kasy biletowe - założenia rok temu przedstawiała naczelnik wydziału rozwoju Żaneta Kozak. - Plus przebudowa i nadanie nowych funkcji. Chcemy, żeby ten budynek był bardziej funkcjonalny, żeby miał więcej możliwości na stworzenie np. galerii wystawienniczej, przestrzeni dla organizacji pożytku publicznego.
Druga część dotyczy terenu zielonego po drugiej stronie budynków usługowych. - Potocznie nazywany jest parkiem kolejowym i w tym duchu chcemy zaproponować rozwój tego terenu. Myślimy o tym, żeby pozyskać stary tabor kolejowy, zaadaptować go na pomieszczenia np. dla organizacji pożytku publicznego. Chcemy stworzyć nową, funkcjonalną przestrzeń zieloną w naszym mieście, miejsce do realizacji różnorakich animacji, żeby to była przestrzeń tętniąca życiem - mówiła naczelnik wydziału rozwoju.
- Jako miłośnicy kolei uważamy, że to bardzo dobry pomysł, bardzo byśmy chcieli, żeby takie miejsca powstawały. Wesprzemy gminę w pozyskaniu taboru, służymy pomysłami, jeśli chodzi o aspekty kolejowe - zadeklarował prezes Towarzystwa Kolei Wąskotorowej Piotr Nowicki.
Jak obiecali, tak zrobili. Kiedy tylko PKP ogłosiło przetarg na sprzedaż wagonów, zachęcili gminę, by wzięła w nim udział. I tak samorząd - za ponad 7 tys. zł - kupił dwa wagony gospodarcze pochodzące z lat 40. Obecnie stoją na terenie gminnych magazynów przy ul. Komunalnej. - Teraz jeden taki wagon kosztuje już ponad 7 tys. zł - mówi Żaneta Kozak. - Poza tym takich wagonów nie ma już wiele.
- To trochę spontaniczny zakup, ale wskazany - na sesji rady miejskiej 9 czerwca powiedział skarbnik gminy Dariusz Korczakowski.
Jak wagony po renowacji zostaną wykorzystane, jeszcze niewiadomo. Zostaną ujęte we wciąż przygotowywanej koncepcji projektu „Kolej na park”.
Póki co gmina prowadzi jeszcze z PKP rozmowy na temat zakupu ostatniej działki, którą również obejmuje przygotowywana koncepcja. - Te rozmowy są trudne, ale trwają - na sesji mówił burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Pierwsze głosy ze strony PKP były sceptyczne: że to infrastruktura kolejowa, że raczej nie. Ale wciąż rozmawiamy.