Generał Sowiński czy lokalny bohater? (foto)

Wydarzenia

Generał Sowiński czy lokalny bohater? (foto)

21.06.2017
autor: Sylwia Bardyszewska
- dyskutowano we wtorek 20 czerwca na spotkaniu w sprawie muralu, który ma powstać na szczycie bloku nr 39 przy ul. Sowińskiego.
Burmistrz zaprasza do dyskusji w kwestii tematyki i miejsca muralu, ale nie ukrywa, że podoba mu się wizja generała Józefa Sowińskiego na ulicy, której jest patronem. – Ale jesteśmy otwarci na dyskusję i modyfikację - podkreśla. - Sztuka malarstwa ściennego jest pewnym wyróżnikiem przestrzeni miejskiej. Wyszków również stać na taki element, który będzie nas wyróżniał, promował, budował świadomość historyczną.
Autorem projektów przedstawiających gen. Sowińskiego na ścianie szczytowej bloku numer 39 (przy postoju taksówek) jest Rafał Roskowiński, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Obecnie pracuje na wydziale artystycznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, w
pracowni malarstwa ściennego, którym zajmuje się od 30 lat. Jest autorem wielu murali, m.in. na Zaspie w Gdańsku, na rondzie Tybetu w Warszawie, Muzeum Powstania Warszawskiego, ale także za granicą.
- Zajmujemy się malarstwem na poważnie. Mural to nie jest graffiti – podkreślił na spotkaniu w Wyszkowie. - Mural to malarstwo ścienne, które musi być spójne z przestrzenią publiczną, historią miejsca. Realizowane jest zresztą w formie zlecenia i wymaga konsultacji z mieszkańcami. 
Autorowi bliska jest tematyka historyczna. – Ale mural nie uczy historii, jest narzędziem do zainspirowania ludzi historią. Jeśli na 200 dzieci zainteresuje się jedno, to będzie wielski sukces - podkreślił. - Kiedy pyta się mieszkańców, najczęściej chcieliby pejzaż, ale to nie jest najlepsza forma muralu. Poza tym najładniejsze pejzaże maluje Pan Bóg.
Projekty muralu w Wyszkowie przedstawiają nie śmierć gen. Sowińskiego na szańcach Woli (scenę znaną z obrazu Wojciecha Kossaka i utworu Juliusza Słowackiego), a bitwę pod Borodino, w której generał stracił nogę. Jest projekt dosłownie przedstawiający to wydarzenie, ze sporą ilością krwi i bardziej stonowany, w ziemistych kolorach XIX-wiecznej grafiki.
Uczestnicy spotkania nie byli jednomyślni w kwestii bohatera muralu. Nie brakuje głosów, że powinien nim być lokalny bohater. Po artykule w Nowym Wyszkowiaku, w którym przypomnieliśmy o konieczności uhonorowania takich postaci jak Stanisław Wróbel ps. Jaskółka, rodzina Rytlów, kryptolog Jerzy Różycki, ostatni przedwojenny burmistrz Wyszkowa Stanisław Wolski, Rafał Roskowiński przygotował ciekawy projekt upamiętniający Jerzego Różyckiego.
- Generał Sowiński to pomysł ciekawy, postać, która nie dzieli. Ale słabo, że nie można doszukać się innego powodu niż nazwa ulicy. Sowiński nie ma nic wspólnego z Wyszkowem. Co innego, gdyby był to cykl murali poświęcony bohaterom ulic – uważa Piotr Płochocki. - Jeśli mural byłby poświęcony Różyckiemu czy Jaskółce, to gdziekolwiek by się znalazł, nie byłoby problemu.
- Myślę, że kilka rozmaitych murali, również o tematyce współczesnej, mogłoby powstać – uważa burmistrz. – Ale w dłuższym okresie. Nie wyobrażam sobie, że kilka powstanie w krótkim czasie, to jest po prostu niemożliwe. 
W zasadzie nie wiadomo, co na temat bohatera sądzą mieszkańcy bloku Sowińskiego 39, bo w spotkaniu wziął udział tylko jeden przedstawiciel. - Mieszkańcy mówią, że wszystko byłoby dobrze, tylko blok trzeba by pomalować albo wyczyścić, bo nie pasuje generała na tak brudnym malować - skomentował.
Uczestnikom spotkania pokazano również projekt muralu, którym w przyszłym roku gmina mogłaby uczcić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Przedstawia – jak mówi autor – „jeźdźca przypominającego Piłsudskiego, na trochę bajkowym koniu”. Gmina i SM „Przyszłość” widzą dzieło na szczycie bloku nr 20, oczywiście przy ul. 11 Listopada.
Więcej na ten temat w kolejnym wydaniu Nowego Wyszkowiaka, w sklepach i kioskach od 27 czerwca.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość