Sołtys, rada sołecka i zarząd Wspólnoty Gruntowej wsi Lucynów Duży, przy wsparciu Gminy Wyszków 10 lipca 2022 r. po raz dziesiąty zorganizowali Niedzielę Seniora. Uroczystość prowadziła Mirosława Zaremba. Jak zawsze było nostalgicznie, sympatycznie i radośnie. Mszę św. w intencji seniorów w kościele pw. św. Antoniego w Lucynowie Dużym odprawił bp Rafał Markowski – biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej, doktor habilitowany teologii religii, w Konferencji Episkopatu Polski przewodniczący Rady ds. Dialogu Religijnego, Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski oraz Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem.
 

Ta piękna, momentami wzruszająca, uroczystość ma określoną od kilku lat formułę. Przed liturgią przybyłych gości i seniorów powitał sołtys Eugeniusz Zaremba. Prawie 30 osób zapaliło lampki, będące symbolem łączności z bliskimi zmarłymi. 

- Przyjechałem tu na zaproszenie, ale i z potrzeby serca – podkreślił ks. biskup Rafał Markowski, który cztery lata temu również uczestniczył w Niedzieli Seniora. - Ogarniam modlitwą wasze dzieciństwo, waszą młodość, rodziny. Niech Bóg wam błogosławi i udziela wszelkich łask Bożego miłosierdzia.

W kazaniu ks. proboszcz Dariusz Niewęgłowski (to ostatnie dni jego proboszczowania w parafii Lucynów Duży, w połowie sierpnia zostanie proboszczem w nieodległej Nadmie) nawiązał do przypowieści o miłosiernym Samarytaninie: - Samarytanin schował głęboko swoje uprzedzenia, stając wobec człowieka potrzebującego pomocy. To jest bliźni, ten, który okazał miłosierdzie. Miłosierdzie to miłość i współczucie, i bezinteresowna pomoc. Dziś bezinteresowna pomoc ma wpisany aneks: Pomogę ci, ale pod pewnym warunkiem. Dziś nawet bezinteresowna pomoc musi mieć swoją cenę.

- Raz w roku obchodzimy Dzień Seniora. Ks. biskup powiedział, że jesteśmy wciąż młodzi duchem. Wierzę, że jesteśmy. Ale też wiemy, że człowiek się starzeje. Jak zdefiniować, kiedy jest się seniorem? - zastanawiał się ks. proboszcz. - Pytania są takie: czy ty i twoje zęby śpicie razem czy osobno, czy wcierasz krem w zmarszczki, czy twój pomysł na wieczorne wyjście to siedzenie na ławce przy domu? Czy twoja energia wyczerpuje się szybciej niż twoja emerytura, czy aptekarz jest już twoim najlepszym przyjacielem? Wszystko boli. Co nie boli, to znaczy, że już nie działa. Wszyscy się starzejemy. Mówi się, że starość Panu Bogu się zupełnie nie udała. Ale wszystko, co stworzył Pan Bóg, było bardzo dobre. Starzenie, choroby, śmierć – wszystko, co się składa na starość, to skutki grzechu pierworodnego. Pan Bóg nas bardzo kocha, Chrystus nas odkupił. Pan Bóg jest z nami i chce, byśmy żyli obok siebie, ze sobą, pomagali sobie, żebyśmy byli dla siebie bliźnimi na co dzień. 

W imieniu seniorów za przybycie i celebrowanie Mszy św. ks. biskupowi bukietem kwiatów podziękowała pełna wigoru 92-letnia seniorka Stanisława Rejnuś. Seniorzy od rady sołeckiej otrzymali pudełka z wedlowskim ptasim mleczkiem (marka ta ma już 90 lat).

Po Mszy uczestnicy tradycyjnie zrobili sobie wspólne zdjęcie.

Druga część uroczystości odbyła się w strażackiej remizie. W imieniu organizatorów przybyłych powitała Mirosława Zaremba. - Starość nie jest tylko naturalnym osłabieniem ciała czy nieuchronnym upływem czasu, lecz darem długiego życia. Starzenie się nie jest potępieniem, lecz błogosławieństwem! - zacytowała papieża Franciszka i zachęciła do wspólnego biesiadowania.

Życzenia seniorom złożyli duchowni, burmistrz Wyszkowa Grzegorz Nowosielski oraz kierowniczka DDP „Senior” Dorota Wojtkowska, która też przeczytała list z życzeniami od dyr. OPS Agnieszki Mróz.

Uczestnicy zostali poczęstowani pysznym jedzeniem, był szampan, tort, wspólne śpiewy, na akordeonie grał Czesław Kwiatkowski. Na ekranie telewizora można było oglądać fotograficzne wspomnienie ubiegłorocznej Niedzieli Seniora. Dobra zabawa trwała kilka godzin.