Obwodnica jest bardzo pomocna, nie musimy się za każdym razem pchać do centrum miasta, tylko czemu na całej długości nie ma ścieżki rowerowej? - zastanawia się jeden z mieszkańców. Drogi dla rowerów nie ma praktycznie od ul. Białostockiej do Świętojańskiej.
- Z naszej części miasta mnóstwo ludzi jeździ rowerami, także dzieci i młodzież do szkół - dodaje mieszkanka os. Zakręzie. - To dziwne, że przy takiej drodze, takiej inwestycji nie ma ścieżki rowerowej, co wydawałoby się oczywiste.
Zjeżdżając z ul. Białostockiej, gdzie jest szeroka ścieżka rowerowa, można wjechać w mało uczęszczaną ul. Mazowiecką. Potem mamy kilkanaście metrów ścieżki rowerowej, do skrzyżowania z ul. Matejki. I to by było na tyle. Urzędnicy radzą rowerzystom wjeżdżać w drogę serwisową, która ciągnie się do ul. Świętojańskiej, gdzie rozpoczynają się kolejne ścieżki rowerowe. Serwisówka jest ciągiem pieszo - jezdnym, z którego kierowcy samochodów rzadko korzystają. Po drugiej stronie ulicy jest dosłownie ścieżka, wydeptana i wyjeżdżona, która aż prosi się o utwardzenie.
Burmistrz Grzegorz Nowosielski wyjaśnia, że więcej ścieżek rowerowych gmina nie mogła zawrzeć we wniosku o dofinansowanie budowy obwodnicy śródmiejskiej. - Jest możliwość dobudowania ścieżki - dodaje. - Może będzie jakiś program i będziemy się jeszcze ubiegali o dofinansowanie.