W bardzo sympatycznej atmosferze przebiegało spotkanie, 8 listopada w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Wyszkowie, z autorem książeczek dla dzieci Wiesławem Drabikiem, który mieszka w niedalekim Łochowie.
Autor ponad 240 bajeczek dla dzieci, ponad 100 książek, właściciel i przyjaciel zwierząt błyskawicznie nawiązał kontakt z młodymi czytelnikami, dodatkowo motywując ich do aktywności naklejkami.
Czytał fragmenety swoich utworów, a dzieci kończyły jego rymowanki. Tak im się to spodobało, że na zakończenie jeden z chłopców wymyślił rymowankę o pisarzu:
„Wiesław Drabik wydaje książki
i dostaje za to pieniążki”.
Wiesław Drabik zaczął pisać dzięki córce, dla której wymyślił wiersz o wiośnie, by nie dostała w szkole dwójki za recytację. Potem zaczął otrzymywać propozycje od wydawców. Jeden z nich zlecił napisanie bajki o smoku. - Obiecywał, że będę sławny - opowiadał autor. - Zgodziłem się, bo pomyślałam, że to łatwe, ale okazało się, że dla dzieci pisze się najtrudniej. A najtrudniej pisze się takie krótkie, żeby dużo obrazków się zmieściło.
Książka "Bajka o Smoku i Kraku i o tym jak powstał Kraków" spodobała się, wznawiana jest niemal co roku. - Powiedzieli mi, że nowocześnie napisana, że ma dużo ładnych obrazków, a ja czasami coś śmiesznego wymyślę. No i wtedy zostałem pisarzem, było to 21 lat temu. Miałem wtedy 40 lat.
Dzieci zadawały wiele pytań, na które pisarz przeważnie żartobliwie odpowiadał.
- Jak się pan nauczył rymować?
- Nie wiem. Może dlatego, że czytałem inne książki, tłumaczyłem piosenki.
- Podobały wam się moje książki - spytał z kolei autor.
- Taaak!!!
- To wpadajcie do biblioteki!
Najbardziej znane książeczki Wiesława Drabika: „Awantura na podwórku”, „Łakomczucha”, „Kocie łakocie”, „MAŁa mYSZ skacze czyli myszomania” oraz serie „Zostań mistrzem” i „Czytam z tatą”. Tłuamczy też bajki i baśnie.
