Radni powiatowi prawie jednogłośnie i bez słowa dyskusji, wyjaśnienia mieszkańcom przyjęli dużą podwyżkę swoich diet. Dyskusja wywiązała się natomiast w kwestii podwyżki dla starosty, minimalnej, na jaką pozwala prawo. - Z czyjego ugrupowania jest starosta i kto powinien zadbać o jego interesy? - do radnych PiS zwrócił się Paweł Deluga.
O propozycji nowych diet i wynagrodzenia starosty informowaliśmy kilka dni temu.
CZYTAJ: Szykują się bardzo duże podwyżki diet radnych powiatowych. Większe wynagrodzenie dostanie starosta
Przypomnijmy, że wysokość diet w powiecie ustalana jest procentowo od kwoty bazowej, która w przypadku takiego powiatu, jak wyszkowski zgodnie z nowym rozporządzeniem Rady Ministrów wynosi 3.650,42 zł.
Od 1 stycznia 2022 r. diety radnych powiatu wyszkowskiego będą wynosiły:
• przewodniczący rady powiatu - 95% kwoty bazowej, czyli 3.467,90 zł (obecnie jest również 95%, ale kwotowo dieta wynosi 2.167,43 zł)
• radny, nieetatowy członek zarządu - 95% kwoty bazowej, czyli 3.467,90 zł (obecnie jest również 95%, ale kwotowo dieta wynosi 2.167,43 zł)
• wiceprzewodniczący rady powiatu i przewodniczący komisji - 77% kwoty bazowej, czyli 2.810,82 zł (obecnie jest również 77%, ale kwotowo dieta wynosi 1.756,76 zł)
• radny (bez funkcji) - 65% kwoty bazowej, czyli 2.372,77 zł (obecnie jest 53% i kwotowo dieta wynosi 1.209,20 zł)
Warto przypomnieć, że dieta radnego nie jest opodatkowana.
Za każdą nieobecność radny będzie miał obcinaną dietę o 10%.
Żadnej rozmowy na temat przedstawionej propozycji nie było. Sekretarz Jerzy Ausfeld odniósł się do kwestii formalnych, natomiast żaden radny nie pokusił się o wyjaśnienie mieszkańcom, skąd tak wysoka podwyżka diet.
Za podwyżkami zagłosowało 18 radnych. Przeciwna była jedynie Renata Rębała.
Kto powinien zadbać o interesy starosty?
Dyskusja wywiązała się natomiast podczas ustalania wynagrodzenia starosty Jerzego Żukowskiego. Tu również zmieniło się rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych. W powiecie od 60 do 120 tys. mieszkańców (wyszkowski ma ok. 74 tys.), starosta maksymalnie może zarobić 20.041 zł plus wysługa lat (w przypadku starosty Żukowskiego 20%), minimalnie - 14.435 zł plus dodatek stażowy.
Propozycja nowego wynagrodzenia starosty:
• wynagrodzenie zasadnicze - 8.344 zł (obecnie - 4.800 zł, a maksymalnie może wynosić 10.430 zł)
• dodatek funkcyjny - 2.760 zł (obecnie 2.100 zł, a maksymalnie może wynosić 3.450 zł)
• dodatek specjalny - 30% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego - 3.331,20 zł (obecnie 40%, czyli kwotowo 2.760 zł)
• dodatek stażowy - 20% wynagrodzenia zasadniczego, czyli 1.668,80 zł (obecnie 960 zł)
W sumie wynagrodzenie starosty ma wynosić łącznie 16.104 zł brutto (obecnie 10.620 zł).
Renata Rębała zauważyła, że to minimalne wynagrodzenie, jakie starosta może otrzymać: - W naszych gminach wójtowie mają mniejsze budżety, a wynagrodzenie na poziomie maksymalnym. Tak samo przewodniczący rady.
Kto wyszedł z taką propozycją?
Przewodniczący rady Bogdan Pągowski wyjaśnił, że są to wspólne uzgodnienia klubów radnych: - Nie wiem, dlaczego tak nisko. 74 tys. mieszkańców to nie 120 tys. 70 tys. to pewien próg, na którym nie przysługuje maksymalne wynagrodzenie. Przypominam, że pan starosta nie ma większości ani w radzie, ani w zarządzie. Dlaczego miałby mieć maksymalne wynagrodzenie?
- Ze dziwieniem słucham, że to ustalenia klubów radnych - skomentowała Teresa Czajkowska. - Nie wiem nic, żeby mój klub PiS wypowiadał się za najniższym wynagrodzeniem dla starosty PiS-owskiego. Z rozgoryczeniem na to patrzę, biorąc pod uwagę przed chwila podjętą uchwałę na temat diet.
Waldemar Sobczak relacjonował, że „odbyło się spotkanie z przewodniczącym rady, który zakomunikował, że po rozmowie ze starostą ustalono najniższe”. - Żadnych uzgodnień nie było - dodał.
- Powiedziałem, że pan starosta zaakceptował minimalną kwotę. Państwo przyjęliście to bez dyskusji. Nie było żadnych propozycji podwyższenia - zauważył radny Pągowski.
- Nie mogliśmy wiele wnieść do dyskusji. Pan przewodniczący stwierdził, że mają swoje argumenty - tłumaczyła Iwona Wyszyńska.
- Nie zgodzę się, że nie mogła pani brać udziału w dyskusji. Nikt nikomu nie zabraniał - dziwił się Bogdan Pągowski.
W spotkaniu brał udział również m.in. Paweł Deluga. - Z czyjego ugrupowania jest starosta i kto powinien zadbać o jego interesy? - zwrócił się do radnych PiS.
Nowej propozycji wynagrodzenia jednak nie zgłoszono.
Za proponowanym wynagrodzeniem dla starosty zagłosowali: Paweł Deluga, Bogusław Frąckiewicz, Wojciech Kozon, Tadeusz Kuchta, Adam Mróz, Agnieszka Ołdak-Prokop, Bogdan Pągowski, Sławomir Pędzich, Adam Turek, Piotr Wykowski, Katarzyna Wysocka. Przeciwne były Teresa Czajkowska i Renata Rębała. Od głosu wstrzymali się: Ewa Bartosiewicz, Marzena Dyl, Justyna Garbarczyk, Waldemar Sobczak, Iwona Wyszyńska, Jerzy Żukowski.
