Budowa bezpłatnego Bajkowego Centrum Rehabilitacji Dzieci to ambitny plan szpitala, powiatu, a przede wszystkim fundacji Lepszy Los, która podjęła się trudnego zadania zebrania ok. 2 mln zł na realizację przedsięwzięcia. Swoją cegiełkę na budowę centrum może ofiarować każdy.
Zbiórka środków to podstawowy cel rozpoczętej już kampanii „Magia pomagania”, o której inicjatorzy opowiedzieli 29 kwietnia, podczas konferencji prasowej. - Dzieci do 6. roku życia nie mają zapewnionej rehabilitacji. Są to tzw. pacjenci niewspółpracujący, czyli nierozumiejący tego, co się dzieje. A rehabilitacja bardzo często sprawia im ból - mówi prezes fundacji Wojciech Bielecki. - Zapotrzebowanie na rehabilitację dzieci w całym kraju jest ogromne. Zazwyczaj rodzice, którzy walczą z chorobą dziecka, muszą korzystać z prywatnych gabinetów. Koszt to ok. 120 zł za godzinę rehabilitacji, a do tego trzeba doliczyć też dojazd. Chcemy to zmienić. Zależy nam, żeby rehabilitacją objąć jak największą liczbę dzieci. Mamy nadzieję, że uda się podpisać kontrakt z NFZ.
Stąd inicjatywa budowy na terenie szpitala (za przychodnią, w której mieści się m.in. medycyna pracy) budynku o powierzchni ok. 400 m kw. Fundacja będzie zbierała środki, ale inwestycję będzie realizował powiat. - Mamy nadzieję, że w ciągu 2 lat będziemy w stanie przekazać darowiznę – planuje prezes fundacji. - Budynek stanie się własnością szpitala.
Koszt inwestycji (budowy, wyposażenia i szkolenia rehabilitantów) to 2 mln zł. - Nigdy tak duża kwota nie była zbierana na terenie naszego powiatu – przyznaje wicestarosta Leszek Marszał. - Byłyby to ewenement na skalę kraju, bo mówimy o bezpłatnej rehabilitacji dzieci, nie tylko z terenu powiatu wyszkowskiego. Cel bardzo ambitny.
Na początku kwietnia zostało podpisane porozumienie między fundacją, a SPZZOZ i powiatem - wstępna deklaracja utworzenia centrum. - Fundacja „Lepszy los”, która 2 lata temu przeprowadziła się do Wyszkowa, dała poznać się z bardzo dobrej strony - ocenia wicestarosta.
Fundacja nie prowadziła dotychczas tak dużej zbiórki na zadanie inwestycyjne, ale na rehabilitację konkretnych osób udało się jej zbierać większe kwoty, np. 4 mln zł na zakup nierefundowanego leku dla dwójki rodzeństwa.
Pierwsze środki już są, przekazane przez rodzinę zmarłej podopiecznej fundacji. - Zbiórka jest ogólnopolska – zaznacza Wojciech Bielecki. Fundacja liczy na wsparcie nie tylko wyszkowskich firm, ale też dużych, ogólnopolskich fundacji. Plan jest taki, by każda sala miała tytularnego sponsora.
Mieszkańcy będą mogli wesprzeć inicjatywę m.in. podczas imprez organizowanych na terenie powiatu, gdzie pojawią się wolontariusze z puszkami. Zbiórka będzie prowadzona również elektronicznie, poprzez stronę fundacji.
- To będzie pierwszy budynek tego typu, który powstanie dzięki mieszkańcom - podkreśla prezes fundacji.
- To dla nas piękna chwila, że możemy współpracować przy realizacji inwestycji, która ma służyć rehabilitacji dzieci. Nasz szpital posiada zakład rehabilitacji, ale, niestety, nie możemy zabezpieczyć rehabilitacji dla małych dzieci, które wymagają rehabilitacji ciągłej - mówi dyrektor SPZZOZ Decylia Domżała. - Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się ten sukces osiągnąć. Żebyśmy za 3 - 4 lata mogli zaprosić wszystkie dzieci z powiatu wyszkowskiego i okolic.
- Wierzymy, że w nas, Polakach, jest taka siła - z nadzieją podkreślają członkowie fundacji.