Koncert zespołu Brass Federacja, który odbył się w ostatni piątek, był nie lada gratką, nie tylko dla miłośników jazzu.
Akademia Umiejętności "Pan Hilary", organizator tego koncertu zapraszając na to wydarzenie pisała "Brass Federacja będzie dawać trąbalskiego czadu". I tak rzeczywiście było. W Restauracji Centralnej, gdzie cyklicznie odbywają się koncerty "Pana Hilarego" było jazzowo i wesoło.
Brass Federacja (Maurycy Idzikowski, Filip Mazur - trąbki, Tommy Dworakowski, Michał Tomaszczyk – puzony, Jacek Namysłowski – baryton marszowy, Piotr Wróbel – suzafon oraz Maciek Wojcieszuk – perkusja) to zespół, gdzie do dętego blaszanego składu dwóch trąbek, dwóch puzonów i suzafonu dołączona została perkusja, celem wzmocnienia pulsacji i dynamizmu. To wszystko w połączeniu z repertuarem (własnym, ale także znanych wykonawców jak Michael Jackson, Stevie Wonder, ABBA, Dire Straits, Frank Sinatra) dało mnóstwo radości zgromadzonym gościom. Równie dobrze bawili się muzycy, których improwizacje raz po raz budziły owacje publiczności.

Próbkę stylu Brass Federacji prezentujemy poniżej.