W 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Wyszków, jak co roku, zrobił się biało-czerwony. Wspólnie uczciliśmy pamięć o powstańcach krótką uroczystością przy pomniku Gloria Victis i wspólnym śpiewaniem (nie)zakazanych piosenek na placu Miejskim.
Żadna inna rocznica nie gromadzi tylu wyszkowian co 1 sierpnia - rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. O godz. 17 centrum miasta zatrzymuje się na chwilę, płoną biało-czerwone race, powiewają narodowe flagi, słychać dźwięk syren, wszyscy śpiewają hymn Polski.
W tym roku zamiast przemówień były, odczytane przez prowadzących Ewę Michalik i Karola Pycha, wspomnienia powstańców, m.in. Anny Jakubowskiej ps. Paulinka: Pierwszy dzień, co pewnie mówią wszyscy powstańcy, to była euforia, nadzieja, niezwykły zapał! Poczucie, że zwyciężymy, wyzwolimy to nasze ukochane miasto, naszą stolicę. (…) Naokoło było mnóstwo dzieciaków i starszych ludzi, wszyscy klaskali, cieszyli się, w pierwszych dniach szalenie pomagali. To było takie uczucie, które już nigdy w moim życiu się nie powtórzyło. Największe wzruszenie, jakiego można doznać.
gen. Zbigniew Ścibor-Rylski ps. Motyl: Pierwsze dni to była euforia, która opanowała żołnierzy ze wszystkich jednostek w Śródmieściu, na Mokotowie, na Żoliborzu. Przecież ci wszyscy chłopcy i dziewczęta nie wiedzieli, jak to się skończy. Wszystko było przygotowane na starcie, które miało trwać kilka, maksymalnie kilkanaście dni. Wszystkim nam mówiono, że powstanie potrwa właśnie tyle, później miała przyjść pomoc ze wschodu lub zachodu. Najtrudniejsze było patrzenie na te maleńkie dzieci i biedne matki, które nie miały czym nakarmić swoich niemowląt. Kiedy przechodziłem przez te piwnice z jednego budynku do drugiego, to widziałem te strasznie biedne matki, które, mimo tak ogromnej tragedii, nie narzekały. One rozumiały, że Polska będzie wtedy silna, kiedy młode i następne pokolenia będą silne, gdy oddadzą wszystko, co w ich mocy.
Powstanie upadło po 63 dniach. Zginęło od 16 do 18 tys. żołnierzy AK i od 150 do 180 tys. cywilów.
Po części oficjalnej uczestnicy uroczystości zostali zaproszeni na pl. Miejski, gdzie wraz z Młodzieżową Orkiestrą Dętą OSP w Wyszkowie pod batutą Józefa Bieganowskiego oraz solistami Anną Grabowską-Nadwodną i Krzysztofem Ciupińskim-Świątkiem, śpiewali (nie)zakazane piosenki. Pomocne były rozdawane uczestnikom muzycznego pikniku śpiewniki. W repertuarze znalazły się m.in. utwory „Dziś idę walczyć mamo”, „Piosenka o mojej Warszawie”, „Sanitariuszka Małgorzatka”, „Warszawskie dzieci” czy „Hymn Szarych Szeregów”.
Na wspólne obchody 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zaprosili: Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP w Wyszkowie, gmina Wyszków i powiat wyszkowski.