30-latek rozbił citroena na drzewie i, wraz z pasażerem, uciekł z miejsca zdarzenia. Do zdarzenia doszło 1 września przed godz. 19 na ul. Nadgórze, gdzie odbywał się odpust.
Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący citroenem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i z impetem uderzył w przydrożne drzewo. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Na miejsce przyjechali policjanci, którzy w pobliżu zabezpieczali uroczystości związane z 86. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Okazało się, że autem jechało dwóch mężczyzn, którzy tuż po zdarzeniu uciekli, przed przybyciem mundurowych. Mundurowi zatrzymali jednego z nich, 21-letniego pasażera, a następnie ustalili dane kierującego, którym okazał się 30-letni mieszkaniec Wyszkowa. - Teraz jego zatrzymanie to kwestia czasu – mówi rzeczniczka wyszkowskiej policji podkom. Wioleta Szymanik. - 30-latek, za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Citroen, którym poruszali się mężczyźni, został odholowany na policyjny parking.