O dużym szczęściu może mówić kierowca, któremu nic się nie stało po tym, jak jego samochód dachował. Do niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia doszło w środę 20 stycznia o godz. 18.25 na drodze między Ochudnem a Porządziem.
Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca jeepa, jadąc w stronę Wyszkowa, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Stracił panowanie nad samochodem, zjechał na przeciwległy pas, a podróż zakończył dachując. Na szczęście kierowca nie odniósł obrażeń i nikt nie jechał w przeciwnym kierunku.
Policjanci po raz kolejny apelują do kierowców o ostrożność i dostosowanie prędkości do trudnych warunków panujących na drogach.