17-letni mieszkaniec gminy Wyszków, mimo sądowego zakazu kierowania (już w tym wieku!), wsiadł za kierownicę golfa, spowodował wypadek i, nie udzielając pomocy kierującemu skuterem, uciekł. Został złapany w Warszawie tuż po tym, jak… dokonał kradzieży w drogerii.
Do wypadku na drodze krajowej nr 62 w Kręgach doszło w sobotę 10 września. Na miejsce, oprócz policjantów ruchu drogowego i śledczych, przybyli strażacy oraz ratownicy medyczni, którzy udzielili pomocy rannemu 70-letniemu motorowerzyście. Poważnie ranny mieszkaniec Wyszkowa został przetransportowany do szpitala. Sprawca wypadku, nie udzielając pomocy poszkodowanemu, odjechał z miejsca zdarzenia. Przed przybyciem służb ratowaniem życia kierowcy skutera zajęli się inni kierowcy. Ruszyli również w pościg za kierowcą golfa, ale ten odjechał tak szybko, że zniknął z pola widzenia i skutecznie ukrył auto.
Do Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie spływały liczne sygnały, które mundurowi analizowali i sprawdzali. To właśnie dzięki anonimowemu zgłoszeniu udało się szybko odnaleźć ukryte pod Wyszkowem auto. Wówczas policjanci skupili się na poszukiwaniu 17-letniego mieszkańca powiatu wyszkowskiego, który - jak wiele wskazywało - w momencie wypadku siedział za kierownicą golfa. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że chłopak uciekł z młodzieżowego ośrodka wychowawczego i już, w tak młodym wieku posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Wyrok zapadł po tym, jak wsiadł za kierownicę samochodu i nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Policjanci ustali, że uciekinier może przebywać na terenie Warszawy. Te przypuszczenia szybko się potwierdziły. 17-latek wpadł w ręce stołecznych policjantów w poniedziałek, kiedy to dopuścił się kradzieży sklepowej w jednej z warszawskich drogerii. Został zatrzymany, a następnie przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie, gdzie trafił do celi.
W tym czasie śledczy zbierali materiał dowodowy, do których dołożyć trzeba było jeszcze… zgłoszenie kradzieży golfa złożone przez jego właściciela.
17-latek usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, ucieczki z miejsca, nieudzielenia pomocy poszkodowanemu, a także naruszenia sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi. Nie obeszło się również bez zarzutu kradzieży osobowego volkswagen, którego wartość oszacowano na 800 zł.
W czwartek rano Sąd Rejonowy w Wyszkowie, na wniosek policjantów i prokuratora, zastosował wobec 17-latka najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Podejrzanemu mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.