Siatkarze Campera Wyszków w pólfinale ligi zagrali z ADS Wolta Warszawa. W hali SGGW, gdzie swoje mecze rozgrywa ADS Wolta, wyszkowianie wygrali z gospodarzami, w ostatnim secie wręcz demolując zespół z Warszawy.
Pierwszy set nie zapowiadał jednak takiego rozstrzygnięcia. Wyszkowianie przegrali tę partię do 21, a trener Maciej Główczyński kilka razy musiał zwracać uwagę swoim podopiecznym. Podpowiedzi poskutkowały i następne sety były już dużo lepsze w wykonaniu Campera. Drugiego wyszkowianie wygrali do 17, a trzeciego, najciekawszego w całym meczu nasi zawodnicy rozstrzygnęli na swoją korzyść do 22.
To co się działo w hali przy ul. Ciszewskiego w czwartej partii, wyszkowscy kibice (których nie zabrakło w sobotę w Warszawie) określili mianem "demolka". Nasi siatkarze w kilkanaście minut zakończyli seta niewiarygodnym wynikiem 25:8.
Do awansu do finału czwartoligowych play-offów wystarczy w meczu rewanżowym wygrać dwa sety, ale wierzymy, że w czwartek swój awans Camper przypieczętuje wygraną. Początek spotkania w hali WOSiR o godz. 19.30.
 

ADS Wolta Warszawa - KS Camper Wyszków 1:3 (25:21, 17:25, 22:25, 8:25)
MVP meczu: Karol Wojtkowski