Czwarte zwycięstwo z rzędu zanotowały w niedzielę piłkarki drugoligowych Loczków Wyszków. Podopieczne trenerki Marioli Rębowskiej łatwo pokonały drużynę Zły Praga Warszawa 4:1, choć stuprocentowych sytuacji wyszkowianki miały co najmniej dwa razy tyle. 
 
Nie było w tym meczu efektownych zwrotów akcji. Wyszkowianki miały niezliczone sytuacje, po których piłka powinna trafić do siatki gości, ale do przerwy udało się to tylko Paulinie Pokraśniewicz, dla której było 9 trafienie w tym sezonie) i Natalii Czyż (piąty gol w pięciu kolejnych meczach).
Po zmianie stron zawodniczki z Warszawy próbowały kontrować, ale nawet Martyna Sobczyńska, która spędziła poprzednią rundę w I lidze (grała w Legionistkach Warszawa) nie potrafiła zdobyć kontaktowego gola.
Za to w 71. minucie kapitalnym uderzeniem popisała się Natalia Markowska i było już 3:0 dla Loczków. Kilka minut później swoją bramkę zdobyła Natalia Kondruś (czwarty gol w czwartym kolejnym meczu) i wiadomo było, że mimo kilku niewykorzystanych sytuacji wyszkowianki ten mecz wysoko wygrają.
Ambitne piłkarki ze stolicy walczyły jednak do końca i w 88. minucie zdobyły honorowego gola.
Zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu dało Loczkom awans na trzecie miejsce w tabeli.

Loczki Wyszków - Zły Praga Warszawa 4:1 (2:0)
Gole dla Loczków: P. Pokraśniewicz (24.), N. Czyż (30,), N. Markowska (71.), N. Kondruś (79.),  
Loczki: Daria Kisielewska - Karolina Jasińska (85. Natalia Kasińska), Joanna Jeż, Zuzanna Tywońko (46. Zuzanna Mróz), Natalia Markowska, Eliza Pietruczuk, Julita Pietruczuk, Natalia Czyż, Anna Bortkiewicz, Oliwia Zęgota (20. Roksana Bylak, 61. Natalia Kondruś),  Paulina Pokraśniewicz (85. Katarzyna Kaźmierczak).
Widzów ok. 150
Sędziowała: Marta Majszczyk (Mazowiecki ZPN)

W niedzielę o 12.00 wyszkowianki zagrają kolejny mecz. Tym razem Loczki czeka 400-kilometrowa wyprawa do Grodziska Wielkopolskiego.
Zespół z okolic Poznania po sześciu kolejkach ma zaledwie 2 punkty, a w ostatniej kolejce uległ 0:4 Nowemu Świtowi Górzno. Mimo to na stadionie w Grodzisku wyszkowiankom gra się trudno. Z trzech rozegranych tam meczów Loczki wygrały tylko jeden.