Remisem zakończył się kolejny mecz sparingowy Wymakracza Długosiodło. W sobotę na swoim stadionie długosiodlanie uzyskali wynik 1:1 z grający w siedleckiej lidze okręgowej MKS Małkinia.

Gdyby w pierwszej połowie zawodnicy Wymakracza mieli lepiej ustawione celowniki, mogli prowadzić przynajmniej trzema golami. Widać było, że gra coraz lepiej się zazębia i jeśli forma nadal będzie rosła, to w wiosennej rundzie ligi zawodnicy trenera Borowego powinni zdobywać potrzebne punkty.
Mimo niezłej gry do przerwy prowadzili goście, którzy wykorzystali błąd formacji obronnej gospodarzy.
Po przerwie Wymakracz miał kilka kolejnych sytuacji, po których piłka powinna wpaść do siatki gości, ale sytuacja taka miała miejsce tylko raz. Po dobrym dośrodkowaniu Marka Rytelewskiego gola zdobył Emil Mostowski.
Do dobrej gry dopasowali się kibice, którzy efektowną oprawą przypomnieli, że są z zespołem na dobre i na złe, podczas spotkań ligowych, ale także w czasie meczów kontrolnych. Racowiskiem dowodziła ekipa, jakby prosto wyjęta z serialu "Dom z papieru", w charakterystycznych kombinezonach i maskach.

Wymakracz Długosiodło - MKS Małkinia 1:1 (0:1)
Gol dla Wymakracza: E. Mostowski