Trzecią kolejną wygraną zanotowali na swoim koncie piłkarze A-klasowego Wymakracza Długosiodło. W niedzielę, na właśnym boisku pokonali Orlęta Baboszewo 4:2.

Podopieczni trenera Rafała Gordziejczyka zaczęli mocnym uderzeniem. Już w 5. minucie meczu Emil Mostowski zdobył pierwszego gola dla gospodarzy. Wymakracz dominował, czego efektem była bardzo ładna bramka Bartłomieja Kolankiewicza, zdobyta z bardzo ostrego kąta. Na przerwę zespoły schodziły przy stanie 2:0 dla miejscowych.
Po zmianie stron znów początek należał do Wymakracza. Na 3:0 podwyższył w 59. minucie Adam Duda. Kiedy wydawało się, że nastąpią następne ciosy gospodarzy, do głosu doszli gracze z Baboszewa. Po zdobyciu gola na 3:1 Orlęta przycisnęły i miały kilka szans na zdobycie goli. Na szczęście gospodarze opanowali sytuację i w 80. minucie po golu Dawida Rutkowskiego zgromadzeni na stadionie (i poza nim, ale o tym za chwilę) kibice mogli odetchnąć.
Gościom na osłodę pozostało trafienie na 2:4 w ostatniej minucie meczu.

Było to trzecie kolejne zwycięstwo Wymakracza w lidze. Dzięki temu długosiodlanie zajmują świetne czwarte miejsce w ciechanowsko-ostrołęckiej A-klasie. Za tydzień Wymakracz gra na wyjeździe z Opią Opinogóra - jest szansa na kolejne punkty.
Słowo o kibicach. Na mecze Wymakracza przychodzi zwykle około 100 osób i jest to naprawdę bardzo przyzwoita liczba. Ale połowa wchodzi na stadion i siedzi na trybunach, druga część woli siedzieć wokół stadionu, chowając się przed słońcem pod okolicznymi drzewami i... piknikować.

Wymakracz Dlugosiodło - Orlęta Baboszewo 4:2 (2:0)