WKS Mystkówiec przegrał w niedzielę na własnym boisku ze Świtem Baranowo w ramach rozgrywek ostrołęckiej klasy B. Wynik mógłby być inny, gdyby nie jedna, kontrowersyjna decyzja sędziego.
Mecz zaczął się dobrze dla gospodarzy. Już w 5. minucie gola dla WKS zdobył z rzutu karnego Piotr Ciskowski. Kwadrans później to goście wykonywali rzut karny. Po zagraniu ręką w polu karnym goście otrzymali jedenastkę oraz prezent w postaci czerwonej kartki dla Adama Rosińskiego, który niefortunnie interweniował. Decyzja sęziego wzbudziła spore kontrowersje, jednak oczywiście nie została zmieniona i gospodarze grali przez 70 minut w dziesiątkę. To znacznie ułatwiło grę gościom, którzy już do przerwy prowadzili 3:1.
Po przerwie gra się wyrównała i mystkowianie mieli kilka sytuacji do zdobycia gola. Jednak to Świt w 75. minucie zdobył czwartą bramkę i wiadomo już było, że zwycięzca tego pojedynku może być tylko jeden.
WKS nie był drużyną gorszą, ale jedna kontrowersyjna, decyzja sędziego wpłynęła na dalszy przebieg spotkania.
WKS Mystkówiec - Świt Baranowo 1:4 (1:3)
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Twoja opinia
Najnowsze informacje
- Dzień po dniu kolizje na skrzyżowaniu Towarowej i Graficznej (FOTO)
- PIŁKA NOŻNA: Wymakracz w kwietniu zagra jeszcze dwa razy
- Jak sprawdzić, czy to ostatnia miesiączka? Poznaj pierwsze objawy menopauzy
- Echa wyborów: sprawcy ustaleni
- Konkurs fotograficzny „W głębi pradawnej Puszczy Białej”
- Tym razem w Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku i dworek w Milusinie (FOTO)
- Na ludowo w Przedszkolu nr 1 (FOTO)
- Nie zatrzymał się przed znakiem STOP (FOTO)
- Jaki wybrać płyn do mycia szyb?
- BRAŃSZCZYK: Ekozwroty dla OSP Trzcianka
Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna w dniach:24 - 27 kwietnia 2024 r.