Derby powiatu, nawet na poziomie B-klasy to spore wydarzenie. Na boisku w Rząśniku, gdzie grały drużyny WKS Mystkówiec i Wymakracz Długosiodło emocji nie zabrakło. Zwyciężyli goście po golu w 93. minucie meczu.

Mecz od początku był wyrównany i kiedy w 23. minucie gospodarze zdobyli gola (po strzale Adriana Kanclerza) wydawało się, że to WKS będzie miał więcej do powiedzenia. Jednak tuż przed końcem pierwszej połowy Dominik Gołębiewski wyrównał.

Po przerwie znów początek należał do mystkówian, którzy w 52. minucie wyszli ponownie na prowadzenie (strzelcem gola był Adam Melion). W 60. minucie spotkania, za zagranie ręką w polu karnym, sędzia podyktował jedenastkę dla gości, którą na gola zamienił Adam Duda.

Ostatnie minuty spotkania to mnóstwo zmarnowanych, przez obie drużyny, sytuacji. I kiedy wszyscy myśleli, że w Rząśniku nastąpi podział punktów, w 93. minucie Wymakracz wykonywał rzut wolny. Adam Duda zagrywa w pole karne, a tak w ogromnym zamieszaniu Maciek Pasek kieruje piłkę do bramki. Piłka, zdaniem arbitra, przekroczyła linię bramkową i na sekundy przed końcem długosiodlanie uzyskują trafienie na wagę trzech punktów.

- Emocje, jak na derbach Manchesteru – komentowali kibice.

WKS Mystkówiec - Wymakracz Długosiodło 2:3 (1:1)

WKS: S. Zawadzki – J. Rosiński, M. Milewski, A. Rosiński, P. Paź, D. Kamiński, J. Salwin, R. Szulc, Ł. Piątek, A. Melion, A. Kanclerz

Wymakracz: J. Borczon - P. Drózd (M. Pamrowski), K. Michalak, D. Brejnak, Ł. Kwiatkowski- M. Witkowski (M. Szymański), M. Laska, D. Gołębiewski (Z. Kałek), B. Kolankiewicz (M. Pasek) - A. Duda, E. Mostowski