Trzy nasze drużyny rywalizowały w środę 31 sierpnia w okręgowym Pucharze Polski. Dalej gra tylko jedna.

WKS Rząśnik  u siebie podejmował Progres Warszawa (A-klasa, grupa III). Mecz był bardzo wyrównany, ale do 90. minuty gole nie padły. Dopiero w doliczonym czasie gry goście zdobyli jedyną bramkę tego spotkania. Niestety, oznacza to, że rząśniczanie odpadają z Pucharu Polski.

WKS Mystkówiec  grał u siebie z Koroną Karolinowo (ciechanowsko-ostrołęcka liga okręgowa). Kibice nie obejrzeli w regulaminowym czasie gry goli, choć wszystkim na stadionie (za wyjątkiem sędziego) wydawało się, że po strzale zawodnika WKS piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową.
W rzutach karnych goście okazali się lepsi wygrywając 4:2.

Wymakracz Długosiodło na pucharowy mecz pojechał do Andrzejewa. Zadanie miał najłatwiejsze z naszych pucharowiczów, ponieważ GKS Andrzejewo to drużyna grająca w B-klasie.
Już do przerwy długosiodlanie prowadzili 3:0 po golach Emila Rogalskiego, Marka Rytelewskiego i Emila Mostowskiego. Po przerwie swoje trafienia dołożyli Mateusz Książek i Michał Laska. Gospodarze odpowiedzieli tylko jednym golem i ostatecznie Wymakracz mógł się cieszyć z awansu po zwycięstwie 5:1.

Wcześniej odpadły: Bug, Bug II oraz Nadbużanka Słopsk.

Kolejna runda pucharu odbędzie się 14 września.