PIŁKA NOŻNA: Prezes i trener przed rundą

Sport

PIŁKA NOŻNA: Prezes i trener przed rundą

13.03.2018
autor: M.
Już w najbliższą sobotę Bug Wyszków powinien rozpocząć rundę rewanżową sezonu 2017/2018. Czy tak się jednak stanie, to się dopiero okaże. Stan obu wyszkowskich boisk może bowiem uniemożliwić rozegranie meczu przez jedynkę. Przed rozpoczęciem rozgrywek rozmawiamy z prezesem klubu i trenerem I drużyny.

Marcin Chodkowski (prezes): Cel sportowy na rundę wiosenną w przypadku seniorów jest to podjęcie walki o utrzymanie w IV lidze oraz rozpoczęcie konsekwentnego procesu budowy stabilnego zespołu. Chcielibyśmy, aby jak największą rolę odgrywali wychowankowie oraz aby płynnie wprowadzać młodych zawodników do piłki seniorskiej, tworząc tym najlepszym możliwość kontynuowania przygody z piłką. W przypadku drużyn młodzieżowych, aspekt sportowy rozwija się prawidłowo. Poszczególne drużyny osiągają dobre lub bardzo dobre wyniki sportowe, więc celem jest kontynuowanie tego procesu.
W organizacji najważniejszym zadaniem  dla nowego zarządu w najbliższym czasie jest uporządkowanie sfery finansowej i znalezienie porozumienia ze wszystkimi wierzycielami klubu w zakresie spłaty zadłużenia. Tylko bowiem w takim wypadku dalsze funkcjonowanie klubu jest w ogóle możliwe. Jednocześnie zarząd dokonuje analizy obecnej struktury kosztów, celem dokonania ich optymalizacji, a nadto stara się pozyskać nowe źródła finansowania. Na ten moment posiadamy jednego sponsora, którym jest Bank Spółdzielczy w Wyszkowie, oraz otrzymujemy bezpłatnie Internet od firmy It 4 Polska. Ważnym elementem będzie też podniesienie poziomu transparentności finansów klubu. Z tego powodu podejmowane są działania aby wszelkie przepływy finansowe w klubie odbywały się bezgotówkowo. Istotną kwestią jest wreszcie podjęcie próby „scalenia” wszystkich środowisk funkcjonujących w klubie w jedną całość.

Łukasz Stasiuk (trener): W klubie chcemy zrobić porządek. Poczynając od najprostszych kwestii organizacyjnych, a kończąc na jeszcze lepszym i efektywniejszym szkoleniu młodzieży, która jeszcze bardziej powinna wzmacniać seniorów. Bardzo ważną kwestią było zmobilizowanie chłopaków do trenowania w systemie 4+1, czyli cztery treningi w tygodniu plus mecz w soboty. Udało to mi się, frekwencja była w okolicach 75 procent. Chwała za to chłopakom, tym bardziej, że na teraz grają za darmo. Mają za sobą bardzo trudny okres przygotowawczy, podejrzewam, że większość z nich tak trudnego jeszcze nie przeżyła. Uważam, że stopniowo sytuacja w klubie normalizuje się, aczkolwiek czeka nas jeszcze dużo wyzwań. Nie boję się ich jednak, ponieważ tak to się już ułożyło w mojej pracy, że najczęściej obejmuję drużyny broniące się przed spadkiem. Oczywiście sytuacja punktowa jest beznadziejna, ale okazuje się, że przy wycofaniu dwóch drużyn, nie wygrywając jesienią choćby jednego meczu, możemy po zakończeniu ligi zagrać w barażu o utrzymanie. Żałuję trochę, że nie do końca udał się manewr zaproszenia zawodników z rezerw do pierwszej drużyny. Część zaryzykowała, część jednak odmówiła, czego ja nie rozumiem, ale też nikogo nie oceniam, każdego szanuję. Sportowo na pewno będzie bardzo, bardzo ciężko utrzymać się w IV lidze. Jako trener nigdy jeszcze nie spadłem do niższej ligi i wiem, że być może spadek będę firmował swoim nazwiskiem. Mam jednak świadomość, że mój kontrakt obejmuje 18 miesięcy i moja praca nie powinna skończyć się w Wyszkowie latem. Tylko pod takim warunkiem zgodziłem się przyjść do Wyszkowa.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość