Wysokie zwycięstwo na zespołem Zły Praga Warszawa dało wyszkowskim Loczkom powrót na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Ich rywalki do podium swojego meczu nie rozegrały z powodu burzy... której nie było.

Przed meczem uhonorowano dwie piłkarki wyszkowiego klubu. Marysia Wykowska-Geska otrzymała statuetkę dla najlepszej strzelczyni wojewódzkiego turnieju 1x1 w swoim roczniku (2015), a Natalia Kasińska klubową nagrodę za 50. występów ligowych.
Te miłe wydarzenia chyba rozluźniły wyszkowskie piłkarki, które już w 9. minucie musiały wyjmować piłkę z siatki.
To podziałało na zawodniczki trenerki Marioli Rębowskiej, jak kubeł zimnej wody. Od razu wzięły się do pracy i nękały raz po raz bramkę warszawianek.
Po rzucie rożnym w 26. minucie meczu Joanna Jeż uderzyła głową nie do obrony i był już remis, zaś minutę później w polu karnym faulowana była Paulina Pokraśniewicz, a jedenestkę na gola zamieniła Oliwia Świętoń.
Po zmianie stron stołeczny zespół przez kwadrans bronił się nieźle, ale z minuty na minutę było widać, jak wyszkowianki zaczynają dominować fizycznie nad Złymi Dziewczynami.
W 63. minucie pięknego gola zdobyła Anna Bortkiewicz, dziesięć minut później swoje pierwsze trafienie zaliczyła Paulina Pokraśniewicz, a w doliczonym czasie gry padły jeszcze dwie bramki. Autorkami ich była ponownie P. Pokraśniewicz oraz Natalia Czyż.

Loczki Wyszków - Zły Praga Warszawa 6:1 (6:1)
Gol: P. Pokraśniewicz (73., 90+1), J. Jeż (26.), O. Świętoń (27.), A. Bortkiewicz (63.), N. Czyż (90.+2)
Loczki: Daria Kisielewska - Karolina Jasińska, Joanna Jeż, Natalia Kasińska (77. Marta Kiełek), Natalia Markowska, Zuzanna Mróz (46. Zuzanna Kuchta),  Anna Bortkiewicz, Natalia Czyż, Oliwia Świętoń, Oliwia Zęgota (46. Roksana Bylak), Paulina Pokraśniewicz
Sedziowała: Milena Połosa (Augustów)
    
Rywalki w walce o trzecie miejsce w tabeli - Nowy Świt Górzno swojego meczu z Wisłą Płock nie rozegrały. Powodem odwołania spotkania miały być... prognozy pogody, które mówiły o tym, że do Płocka zbliża się burza. Mecz został odwołany o godzinie 18.25, ale od 18.30 (wtedy pojedynek powinien się rozpocząć) do 20.30 nie spadła na boisko ani kropla deszczu.
Jest to kolejny mecz przełożony przez drużynę z Górzna. Co ciekawe, zespołowi z województwa kujawsko-pomorskiego zostały do rozegrania cztery mecze: dwa przełożone i... dwa, które Nowy Świt chce przełożyć z powodu powołań do kadry narodowej w futsalu. Ostatnim spotkaniem II ligi ma być mecz „o trzecie miejsce” między Nowym Świtem Górzno i Loczkami.
W najbliższy weekend II liga nie gra, z powodu przerwy reprezentacyjnej, a 9 czerwca wyszkowianki jadą do Białegostoku na mecz z Włókniarzem.