Po wyrównanym meczu Loczki Wyszków przegrały w Lublinie z Widokiem 0:1.

Pierwsza połowa meczu należała do zespołu z Lublina. Wyszkowianki oddały tylko dwa celne strzały, oba obronione przez bramkarkę gospodyń. W 33. minucie meczu Loczki wykonywały rzut rożny, piłkarki Widoku przejęły piłkę i po szybkiej kontrze wyszły na prowadzenie. Przed końcem pierwszej części spotkania obie drużyny miały jeszcze po jednej sytuacji, ale wynik się nie zmienił.
Po zmianie stron zdecydowanie do ataku ruszyły nasze piłkarki. Lublinianki grały z kontry i trzeba powiedzieć, że potrafiły sworzyć groźne sytuacje. W 53. minucie po jednej z takich akcji sędzia dyktuje dość kontrowersyjną jedenastkę dla Widoku. Zawodniczka zespołu gospodarzy trafiła jednak w poprzeczkę i Adriana Wśniewska mogła zapisać na swoim koncie kolejnego karnego bez straty gola.
Ostatni kwadrans to duża przewaga Loczków i dwie groźne kontry Widoku. Żadna sytuacja nie została jednak zamieniona na gola.
- Była walka, zaangażowanie, niestety, dziś nic nie chciało wpaść. Z meczu można być zadowolonym, z wyniku - nie - powiedział po spotkaniu trener Karol Wołynko.

Widok Lublin - Loczki Wyszków 1:0 (1:0)
Loczki: Adriana Wiśniewska - Beata Chapska (75. Natalia Kasińska), Aleksandra Ślubowska, Joanna Jeż, Wiktoria Mostowska, Martyna Rosa (75. Oliwia Wróbel), Anna Jałocha, Anna Bortkiewicz, Oliwia Świętoń, Natalia Czyż, Paulina Pokraśniewicz
Sędziowała: Anna Motyka (Podkarpacki ZPN)

W niedzielę Loczki podejmować będą Prądniczankę Kraków. W pierwszym meczu tych zespołów padł remis 2:2, ale drużyna z Krakowa zajmuje czwarte miejsce w tabeli i ma na koncie 10 punktów więcej niż Loczki.
Początek niedzielnego meczu o 14.00. Będzie to pierwsze spotkanie, na które będą mogli wejść kibice. 25% pojemności wyszkowskiego stadionu to 132 miejsca.