W środę Bug zagrał zalegle spotkanie w Jabłonnie. Zgodnie z naszymi przewidywaniami, choć wina zespołu z Jabłonny co do niepoinformowania o zakażeniach koronawiursem w drużynie była oczywista i potwierdzona, m.in. dokumentami z sanepidu, to MZPN nakazał rozegranie tego meczu.
Zgodnie z przewidywaniami, mecz toczył się głównie do jednej bramki. Paradoksalnie jednak to miejscowi pierwsi objęli prowadzenie. Było to tym bardziej zaskakujące, że mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami, czyli od naporu gości. Do pewnego momentu nie wynikała z tego jednak żadna klarowna sytuacja, co szybko zemściło się. W 18. minucie graczowi miejscowych wyszło bardzo ładne uderzenie z prawej strony boisko, które wpadło Bestremu za plecy, jednak nasz bramkarz przy tym uderzeniu nie mógł zrobić nic więcej. Na szczęście, strata gola podziałała na wyszkowian jak płachta na byka. O ile pierwsza próba doporowadzenia do remisu w postaci strzału Rudnika zakończyła się na słupku, to druga skutecznym i celnym uderzeniem między nogami bramkarza. Pięć minut później w narożniku boiska futbolówkę odzyskał Kamiński, po czym dośrodkował dokładnie na głowę Czabaja, a ten szczupakiem umieścił piłkę w bramce, strzelając w wewnętrzną stronę bocznej siatki. Jeszcze przed przerwą nasi gracze podwyższyli prowadzenie. Tym razem celnym strzałem nie do obrony bramkarza pokonał Kamiński.
W drugiej połowie gra była jeszcze bardziej jednostronna. Używając żargonu piłkarskiego, można by powiedzieć, że w bramce Bugu zamiast Bestrego mógł wisieć ręcznik. Po przerwie lider jeszcze dwukrotnie skarcił „czerwoną latarnię” ligi. W 73. minucie po dograniu J. Rejnusia swojego drugiego gola zdobył Czabaj, zaś w ostatniej akcji meczu na strzał z 20 metrów zdecydował się Wojtkowski. Zaskoczony bramkarz spóźnił się z interwencją i przepuścił strzał zmierzający tuż pod poprzeczkę bramki.
Wisła Jabłonna – Bug 1:5 (1:3)
Gole dla Bugu: Rudnik 27, Czabaj 33, 73, Kamiński 39, Wojtkowski 90
Bug: Bestry – Nogaj, Skoczeń, K. Maciak – Ciach (58. Damętko), M. Maciak (68. Borkowski), Wojtkowski, Rudnik (61. B. Rejnuś) – Czabaj (74. Penkul), Kamiński (83. Kopiejewski), J. Rejnuś
1 maja o godz. 13 Bug będzie podejmował Wichra Kobyłkę, zaś cztery dni później o godz. 18 zmierzy się w Dziecinowie k. Otwocka z miejscową Wisłą.
Oba mecze odbędą się jeszcze bez udziału publiczności. Według rządowych zapowiedzi, pierwsi kibice pojawią się na obiektach sportowych od 15 maja.
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Twoja opinia

Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna: 8-18.10.2025 lub wg terminów przy produktach.
Najnowsze informacje
- Policyjny pościg ulicami Wyszkowa (VIDEO)
- Uczą, inspirują, wychowują
- Wyszkowski szpital inwestuje w nowoczesną diagnostykę
- Jak rozpoznać, że oliwki ze słoiczka są dobrej jakości?
- Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa - sprawdź!
- Lepszy fach w ręku czy dyplom uczelni?
- Polsko-niemiecka wymiana młodzieży: 10 lat przyjaźni i współpracy
- BOKS: Mateusz Tryc będzie bronił mistrzowskiego pasa
- Adam Kuc, franczyzobiorca VeloBanku, o tym, jak otworzyć placówkę i zarabiać na własnych warunkach
- Pijany wjechał do rowu. Najpierw przyznał się do jazdy, później zmienił wersję

Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna: 8-18.10.2025 lub wg terminów przy produktach.