Wymakracz byłw tym meczu stroną przeważającą. W pierwszej połowie zawodnicy trenera Borowego oddali kilka groźnych strzałów, ale żaden z nich nie znalazł drogi do siatki Kurpika. Goście w pierwszej części gry zagrazili poważnie bramce Wymakracza zaledwie dwa razy.
Po zmianie stron nadal dominował Wymakracz, który prowadził grę, stwarzając kolejne sytuacje podbramkowe.
Niestety w 81. minucie meczu zawodnicy z Kadzidła oddali pierwszy po przerwie strzał w światło bramki i wyszli na prowadzenie. Trzeba przyznać obiektywnie, że bramka strzelona przewrotką była najwyższej klasy.
W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, po podaniu Kamila Iwańskiego do siatki Kurpika trafia Emil Mostowski i wszyscy myśleli, że mecz skończy się podziałem punktów.
Nic bardziej mylnego. W trzeciej doliczonej minucie, po wrzutce na pole karne Wymakracza sędzia dyktuje jedenastkę dla gości. Decyzja ta była bardzo kontrowersyjna, ale jak wiadomo w lidze okręgowej VARu nie ma i zawodnikom z Długosiodła pozostało obejrzeć drugi celny strzał Kurpika. Niestety, chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
Wymakracz Długosiodło - Kurpik Kadzidło 1:2 (0:0)
Gol: E. Mostowski (90.)
Wymakracz: M. Cichowski - P. Drózd (46. A. Jachacy), D. Roguszewski, M. Gałązka (65. D. Gołębiewski), M. Szymański, M. Rytelewski (80. M. Laska), M. Kwiatkowski, P. Prabucki- M. Książek (55. B. Kolankiewicz, 87. K. Iwański), E. Mostowski, F. Ciach (75. A. Duda)
W środę (11.05) o godzinie 17.30 w Rzekuniu Wymakracz zagra z miejscową Rzekuniankę w ramach 24. kolejki ciechanowsko-ostrołęckiej okręgówki.
Rywale zajmują w tabeli siódme miejsce z 32 punktami i bilansem bramkowym 47:37. W ostatniej kolejce Rzekunianka przegrała na wyjeździe z Koroną Szydłowo (0:4).
