PIŁKA NOŻNA: Bug Wyszków 2.0. Jak chce się  zmieniać największy klub w mieście?

Sport

PIŁKA NOŻNA: Bug Wyszków 2.0. Jak chce się zmieniać największy klub w mieście?

18.12.2024
autor:
Kilkadziesiąt osób zasiadło na sali widowiskowej WOK Hutnik w piątek, aby posłuchać i podyskutować na temat zmian, które planuje nowy zarząd Bugu Wyszków. Gościem spotkania był burmistrz Piotr Płochocki.

- Szanowni Państwo, to chwila historyczna, zebraliśmy się tutaj, aby ważyć nad losami Bugu Wyszków - rozpoczął były prezes MZKS Marek Zalewski. - To spotkanie ma pokazać, jak zmienia się Bug Wyszków - kontynuował.
Zanim jednak rozpoczęło się prezentowanie programu zmian klubu, ustępujący prezes (formalnie od pół roku niepełniący już tej funkcji) przedstawił nowy zarząd: - Renata Pankowska, Mariusz Szajczyk i Arkadiusz Chalski to ludzie, których znacie, specjaliści, którzy są w stanie rozwiązać problemy, z którymi boryka się Bug Wyszków.
Były prezes przedstawił także współpracowników klubu, którzy odpowiedzialni są za PR i marketing - Piotra Telaka i Arkadiusza Skrockiego. - To ludzie, którzy swoim doświadczeniem pomagają nam, otwierając oczy na sprawy, nad którymi wcześniej nie zastnawialiśmy się. A cel mamy jeden: dobro naszych dzieci, dobro drużyny seniorskiej, dobro klubu - powiedział Marek Zalewski.
Zanim były prezes przekazał głos specjalistom przez kilka minut żegnał się ze stanowiskiem prezesa i wspominał minione sześć lat. Po nim krótkiej autoprezentacji dokonał nowy prezes klubu Arkadiusz Chalski:  - Pierwszy raz w klubie pojawiłem się w roku 1985 i jestem tu do dziś. To zaszczyt i duma, że możemy wspólnie prowadzić ten klub, w kierunku podniesienia prestiżu wspólnego dobra, jakim jest MZKS Bug Wyszków.

Następnie zebrani mogli obejrzeć prezentację, którą przygotowali Piotr Telak i Arkadiusz Skrocki.
- Trend jest taki, że dotacje z miasta utrzymują podobny poziom, natomiast przychód całościowy rośnie. Dotacje są z roku na rok coraz mniejszą częścią klubowego budżetu. Obecnie to około 18%  - rozpoczęli. - Chcemy pokazać sześć obszarów, w których będziemy zmieniać nasz klub:
Pierwszy obszar to rodzice. Chcemy zmienić komunikację z rodzicami. Od stycznia chcemy wprowadzić kanał na Discordzie, który powinien rozwiązać problemy w komunikacji na linii klub - rodzice. Chcemy rozpocząć już w pierwszym kwartale 2025 działanie Rady Rodziców
Druga rzecz to stowarzyszenie. Chcemy iść w kierunku korporacyjności, żeby stowarzyszenie wychodziło naprzeciw klientowi czyli rodzicom i zawodnikom.
Trzeci obszar to stworzenie relacji z miastem, która by służyła wyszkowskiemu społeczeństwu.
Czwarta część to sponsorzy. Przekształcamy całkowicie współpracę ze sponsorami. Chodzi nam o to, by sponsorzy Bugu Wyszków byli bardziej widoczni, nie tylko na stadionie i w transmisjach meczów. Oddzielimy social-media seniorskich drużyn od akademii.
Piąty element to drużyna. Tu mamy najmniej do poprawienia. Mamy bardzo fajny sztab szkoleniowy, fajnych, rozwijających się zawodników i tu nie potrzebujemy wiele zmieniać.
Ostatnia, szósta rzecz, powiązana z poprzednimi. Chcemy, żeby klub stał się dumą miasta.
Szczególną sprawą jest silna współpraca z miastem -
mówili przedstawiciele klubu. - Dzięki Bugowi Wyszków miasto posiada młodzież, która jest wysportowana, posiada pasję, zdrowy organizm oraz kieruje się pozytywnymi wartościami. Zorganizujemy cykliczne spotkania z przedstawicielami gminy, na których przedstawiać będziemy raport z ostatniego kwartału i plan na następny. Nalegamy także na to, aby kwestia dotacji miejskij stała się przedmiotem merytorycznej rozmowy, w której dwie strony oceniają potrzeby i możliwości.

Mateusz Rozwadowski, pochodzący z Wyszkowa koordynator ds. Certyfikacji PZPN, przybliżył zadania i kryteria systemu certyfikacji szkółek piłkarskich w Polsce. Bug Wyszków, jako jeden z 350 klubów w Polsce posiada certifikację (tzw. brązową gwiazdkę PZPN), co w praktyce oznacza, że klub spełnia kryteria dotyczące szkolenia najmłodszych piłkarzy.
Oczekiwanym przez wszystkich punktem spotkania było wystąpienie burmistrza Płochockiego.
- Padało tu sformułowanie, że Bug Wyszków jest klubem miejskim. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, co to znaczy, że klub jest albo chce być klubem miejskim. Najbliższy rok lub półtora powinien przynieść odpowiedzi na to wielopłaszczyznowe pytanie. Bug Wyszków to największy klub w mieście, ale jednak jeden z kilku klubów - rozpoczął Piotr Płochocki.
Burmistrz mówił także o bazie sportowej w mieście. Miasto musi mieć wizję rozwoju sportu w mieście, aby do tej wizji tworzyć odpowiednią bazę sportową. - Patrząc choćby na stadion miejski, można powiedzieć, że kiedyś wizja była, ale potem zniknęła. Płyta główna jest obecnie miejscem bliżej nieokreślonej aktywności. Moim zdaniem nie było ogólnego kierunku rozwoju sportu w mieście - mówił burmistrz.
W podobnych wielkością do Wyszkowa miastach popularne jest zarządzanie obiektami przyszkolnymi przez ośrodek sportu. Urząd Miejski chce wprowadzić taki system także w naszym mieście. Świeżo wyremontowany orlik przy SP nr 4 ma wejść pod skrzydła WOSiR i od niego ma się zacząć przejmowanie boisk przez ośrodek sportu.W najbliższym czasie zostaną wyremontowane boiska przy SP nr 5 i SP nr 1 i powoli wszystkie te boiska będą przechodzić pod zarząd WOSiR. Dodatkowo w ciągu najbliższego roku burmistrz obiecuje wypracować koncepcję wyszkowskiego stadionu. - Musimy zastanowić się nad rolą głównego boiska, choćby pod kątem  rozwoju lekkiej atletyki - mówił burmistrz.
Mówiąc o dotacjach burmistrz zwrócił uwagę, że Bug Wyszków w ostatnim roku otrzymał z miasta dotację w wysokości blisko 300 tysięcy złotych. Natomiast ekwiwalent wartości wykorzystania przez klub miejskich obiektów to około 250 tysięcy złotych. Następny w kolejności klub otrzymał w sumie (dotacja + obiekty) około 120 tysięcy złotych.
- W Wyszkowie mamy dużo klubów sportowych i w takiej sytuacji jesteśmy na granicy wydajności tego systemu dotacji - mówił burmistrz. Rozdrobnienie tworzy sytuację, w której płaci się kilka razy za to samo. Bug Wyszków otrzymywał 18% sumy swoich przychodów z miasta, Rhinos Wyszków 75%. Będziemy musieli to zracjonalizować i zmienić kryteria przyznawania dotacji, bo do tej pory przyznawanie dotacji było uznaniowe. Dotacje nie zmieniały się na przestrzeni lat, nikt nie analizował tego, na co starczają pieniądze z dotacji.
- Dostawaliśmy największą dotację, bo szkolimy najwięcej młodzieży i mamy dwie seniorskie drużyny - odpowiadał burmistrzowi Marek Zalewski. - Jako ustępujący prezes proszę pana o pomoc. Jeśli nie będziemy inwestować w młodzież, to w co będziemy inwestować, w kawałek chodnika? - zakończył.
Po wystąpieniu burmistrza rozpoczęła się dyskusja.
- Koszty klubu rosną, a dotacja stoi w miejscu - stwierdził Jerzy Prusinowski.- Rozumiem to, że pan burmistrz inwestuje duże pieniądze w kulturę, ale moim zdaniem inwestowanie w sport jest ważniejsze.
- Wczoraj uczestniczyłem w podsmowaniu hackathonu związanego z Projektem Stania. Może warto zrobić podobny w kwestii stadionu miejskiego - pojawił się głos z sali.
Kolejnym problem zgłoszonym przez zebranych była dostępność hal sportowych w Wyszkowie.
- Właśnie dlatego chcemy skomasować obiekty gminne pod zarządem WOSiR - odpowiedział burmistrz.
Kolejne pytania dotyczyły akademii Bugu Wyszków. - Czy akademia sama się finansuje, czy przynosi zysk czy stratę? - pytali rodzice.
- Akademia jest częścią klubu, nie można jej oddzielić od reszty - padła odpowiedź prezesa klubu.
- Czekam na powstanie Rady Rodziców, bo na razie tylko zmieniliście skład zarządu i pozamienialiście się stołkami - rozpoczął swoje wystąpienie Krzysztof Ogrodziński. Przyjmijcie rodziców na członków klubu, będą mogli współzarządzać Bugiem.
Jedna z matek młodych piłkarzy zaproponowała, aby część kosztów ponieśli rodzice „żeby nasze dzieci na mecze mogły jeździć busem, a nie musiały być dowożone przez rodziców”.
Wracając do kwestii dotacji, jeden z rodziców zadał pytanie o to, jak będzie wyglądał podział dotacji w najbliższym roku - Skoro było tak źle, to jak będzie to teraz?
- Przede wszystkim transparentnie - odpowiedział burmistrz.
- Kiedy będzie finisz prac nad tymi kryteriami?
- Nam zależy na jakości. Zespół pracuje nad opracowaniem kryteriów - padła odpowiedź.
Kolejnymi kwestiami, jakie poruszali zebrani były „sportowy okrągły stół”, o którym od dawno się mówi, a także sprawa konieczności powołania do życia klas sportowych o profilu piłka nożna w szkołach podstawowych i średnich. - Gmina i powiat muszą się dogadać w tym temacie - stwierdzili zebrani.
Zajazd Gadałka 2
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość