PIŁKA NOŻNA: Bug przed rundą wiosenną

Sport

PIŁKA NOŻNA: Bug przed rundą wiosenną

02.03.2017
autor: Michał Mielczarczyk
W tym roku Bug Wyszków będzie obchodził 95. rocznicę założenia klubu. Priorytetem będzie utrzymanie klubu w IV lidze, co nie należy do łatwych zadań. Ale też patrząc na „spłaszczoną” tabelę, nie powinniśmy mocno drżeć o wiosenne wyniki wyszkowian.
12. miejsce na zakończenie jesieni, a zwłaszcza końcówka roku, kiedy to Bug przegrał z kilkoma niżej notowanymi rywalami, na pewno pozostawiły duży niedosyt. Tak nisko w tabeli na koniec rundy Bug od momentu awansu do IV ligi jeszcze nie był. Również i wyniki zimowych sparingów już dawno nie były tak niekorzystne. To wszystko tylko jedna strona medalu. Na te kwestie można spojrzeć z drugiej strony. Do górnej połowy tabeli Bugowi brakuje czterech „oczek”, a do wyników sparingów rzadko który trener przywiązuje jakąkolwiek wagę. Oczywiście lepiej jest je wygrać, chodzi jednak o to, aby dobre wyniki osiągać w lidze, czego w żaden sposób nie gwarantują wygrane mecze towarzyskie. Poczekajmy więc spokojnie na rozgrywki ligowe, zaufajmy bardzo dużemu doświadczeniu nowego trenera Bugu Stefana Liszewskiego.
Dla wyszkowian bardzo ważne będą trzy pierwsze wiosenne mecze. O ile na inaugurację przyjedzie do Wyszkowa Mazovia, z którą jakakolwiek zdobycz punktowa będzie miłą niespodzianką, to dwa kolejne spotkanie muszą paść łupem Bugu. W drugiej kolejce zagramy w Łysych (lub w Ostrołęce) z Tęczą, a później w Wyszkowie z Czarnymi Węgrów, którzy obecnie mają punkt przewagi nad Bugiem. Gdyby w tych meczach ugrać sześć punktów, Bugowi najpewniej uda się odskoczyć od strefy spadkowej na bezpieczną odległość. Bezwzględnie punktować i mobilizować się trzeba będzie na drużyny z dołu tabeli. Na wyjeździe zagramy z trzema ostatnimi drużynami: Deltą, Unią, Ostrovią, w Wyszkowie zaś z Przasnyszem, Dolcanem i Pogonią II. Z praktycznego punktu widzenia lepiej skupić się na tych rywalach, bowiem jeśli przegramy z kimś z góry tabeli, nikt o to pretensji nie będzie miał.
Mimo że początek rundy rewanżowej już za cztery dni, nadal nie wiadomo do końca, w jakim kształcie liga rozpocznie wiosnę, tym bardziej w jakim ją zakończy. Dużo zimą mówiło się o wycofaniu z rozgrywek czołowej drużyny – Błękitnych Raciąż, po tym jak miasto zmniejszyło klubowi dotację. Z klubu odeszła większość piłkarzy, część jednak została i, jak pokazały wyniki trzech rozgranych sparingów, w dodatku z solidnymi drużynami, raciążanie nie są raczej skazani na grę młodymi chłopcami i pogrom w każdym meczu. Powinni utrzymać się w lidze. Próżno szukać wieści o Tęczy Łyse. Nasz drugi ligowy rywal odwołał cztery ostatnie sparingi, kilku zawodników tego klubu przeniosło się do okolicznych drużyn, a działacze Tęczy nie dopełnili obowiązku poinformowania naszego klubu dwa tygodnie przed meczem o jego terminie. Nie można więc wykluczyć, że ekipa z Kurpi wycofa się z rozgrywek, a na pewno istnieje jest duży problem organizacyjny.
Ze względu na niski dorobek punktowy uzyskany jesienią już dziś z dużą dozą prawdopodobieństwa można wskazać zespoły, którym najtrudniej będzie utrzymać się. Niemalże przesądzony jest los Delty Słupno i Unii Warszawa. Na porażkę skazane są raczej także Ostrovia, Podlasie i Tęcza. Niestety, tradycyjnie nie wiadomo, ile drużyn spadnie z obu grup mazowieckiej IV ligi. Tego dowiemy się po rozstrzygnięciach w II i III lidze. A że bardzo prawdopodobny jest spadek Huraganu z III i Znicza Pruszków z I ligi, do tego w przyszłym sezonie IV liga znów będzie liczyła 18 zespołów, to trzeba zakładać spadek co najmniej pięciu zespołów.
O awans do samego końca powinny bić się przede wszystkim ekipy z Ciechanowa i Grodziska Mazowieckiego. Zwłaszcza w tym pierwszym klubie panuje napięcie związane z chęcią awansu. Kadrę tej drużyny w znacznej części stanowi armia zaciężna, co, jak już kilkukrotnie przekonywaliśmy się, jest stąpaniem po cienkim lodzie. W przypadku braku awansu zespół może rozsypać się jak domek z kart. O awans będzie nadzwyczaj trudno, ponieważ wyraźnym liderem gr. południowej jest przedstawiciel bardzo dużego miasta – Broń Radom.
Zimowe ruchy kadrowe
Zimą w Bugu doszło do sporych roszad personalnych. W ślad za Maciejem Wesołowskim do Wyszkowa nie wróciło jeszcze kilku piłkarzy. Krzysztof Goleń, Mateusz Cichawa, Maks Vogtman, Dominik Witkowski, Tomasz Aleksiejuk nie zagrają już w Bugu. Natomiast Kamil Kaput, Jakub Rejnuś i Krzysztof Maciak poświęcili się pracy zawodowej. Nie jest jednak wykluczone, że podobnie jak w przypadku Łukasza Kowalczyka, któregoś z nich, a może wszystkich w koszulkach Bugu jeszcze obejrzymy. Jak widać, odeszła duża część drużyny. Przed trenerem Liszewskim stanął więc dylemat, jak wypełnić taką wyrwę. Nie było o to łatwo, biorąc pod uwagę sytuację finansową klubu. Zatrudniony został nowy-stary bramkarz Paweł Błesznowski. To samo można powiedzieć o Łukaszu Rogulskim. Do gry powrócił Łukasz Kowalczyk i to jest na pewno bardzo dobra wiadomość. Najnowszym nabytkiem jest 29-letni ofensywny pomocnik Michał Kopeć. Ostatnie 2,5 sezonu spędził w Huraganie Wołomin, w którego barwach grał m.in. w III lidze łódzko-mazowieckiej. Latem nie wywalczył sobie jednak miejsca w kadrze III-ligowca i jesień spędził w rezerwach. Po jego dwóch występach w meczach z Polonią CLJ i Victorią II widać jednak, że to zawodnik z dobrą techniką, przeglądem pola i mający doświadczenie w grze wyżej niż w IV lidze.
Niestety, dosłownie w ostatnich dniach pojawiły się również problemy z kontuzjami. W meczu z Polonią Patryk Kostrzanowski upadł na rękę tak nieszczęśliwie, że będzie musiał pauzować przez najbliższe dwa tygodnie. Jakby tego było mało, na uraz narzeka drugi z podstawowych środowych defensorów, Mateusz Paradowski. Nie zagrał w Sulejówku, ale jego uraz nie wydaje się być bardzo poważny.
Kibiców tradycyjnie zapraszamy na stadion, tym bardziej, że jesienią frekwencja nie była najlepsza. Cały czas czekamy również na realizację obietnicy samorządu dotyczącej budowy sztucznego boiska, co nie tylko poprawi komfort treningów, ale w przypadku rozgrywania na nim meczów na pewno przyciągnie więcej obserwujących.
Zapraszamy również na doroczną Mszę św. w intencji Bugu Wyszków tradycyjnie do kościele pw. św. Wojciecha
w najbliższą niedzielę 5 marca o godz. 12:30. Serdecznie zapraszamy kibiców, piłkarzy, działaczy.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość