Bug Wyszków Futsal w sobotę grał w finałowym turnieju mazowieckiego Pucharu Polski w futsalu. Niestety wyszkowianie wrócili bez medalu. Puchar zdobyli zawodnicy z Przasnysza.

Zawodnicy Bugu w meczu półfinałowym trafili na świetnie dysponowanych futsalistów 2 OReL (czyli wojskowego Ośrodka Radioelektronicznego) Przasnysz, w którym występowali także m.in. piłkarze IV-ligowego MKS.
Po sześciu minutach było już 3:0 dla przasnyszan. Przed przerwą jedynego gola dla Bugu zdobył Łukasz Damętko, ale zawodnicy 2 OReL zdobyli jeszcze dwie bramki i na przerwę schodzili prowadząc 5:1. Po zmianie stron gra się wyrównała, ale końcowy wynik 8:3 pokazuje przewagę przasnyszan. Dla wyszkowian drugiego gola zdobył Ł. Damętko, a trzecie trafienie było samobójcze.

W meczu o trzecie miejsce Bug Wyszków Futsal grał z Wkrą Żuromin.
W tym meczu, podobnie jak w pierwszym, po sześciu minutach na tablicy widniał wynik 3:0. Wtedy to Patryk Okular zdobył gola na 1:3.
Niestety było to jedyne trafienie wyszkowian w tym meczu. Żurominianie zdobywali za to bramkę za bramką i zakończyli mecz wynikiem 9:1.

- Awans do grona czterech najlepszych zespołów na Mazowszu to i tak spory sukces w pierwszym roku istnienia klubu - powiedział po turnieju Ernest Dobkowski, prezes Bug Wyszków Futsal. - Zbieramy cenne doświadczenie, które będzie na pewno procentowało.

Już w najbliższy piątek Bug Wyszków Futsal zagra ostatni mecz tego roku. Spotkanie z KS Ursus rozpocznie się o 19.30 w hali CEZiU.