Futsaliści Bugu Wyszków zafundowali w sobotę kibicom prawdziwy rollercoaster. Niestety, tym razem przeciwnik okazał się lepszy.
Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy meczu z Wawerskim Stowarzyszeniem Sportowym wyszkowianie prowadzili 5:1 i wszystkim zdawało się, że wynik tego spotkania jest już rozstrzygnięty. Trzy gole zdobył Patryk Okular, po jednym trafieniu zanotowali Przemysław Borkowski i Marcel Wysocki.
Następne minuty pokazały, jak nieprzewidywalnym sportem jest futsal. W ciągu 60 sekund goście zdobyli dwa gole i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 5:3 dla Bugu.
Wkrótce po zmianie stron warszawianie zdobyli kontaktową bramkę. Chwilę później gospodarze znów odskoczyli na dwie bramki przewagi, po bramce zdobytej przez P. Borkowskiego. Gospodarze tylko minutę mogli się cieszyć, bo zespół ze stolicy kolejny raz zaczął odrabiać straty.
Ostatnie pięć minut meczu przyniosło najpierw bramkę wyrównującą, a 120 sekund później gola na 7:6 dla gości.
Wyszkowian czeka ostatni mecz sezonu zasadniczego. W niedzielę o 15.00 Bug Wyszków zagra na wyjeździe z niepokonanym do tej pory Pegazem Drobin.

Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Twoja opinia
Najnowsze informacje
- Jak tworzyć skuteczne strategie marketingowe?
- Wyszkowskie Dyktando już po raz 23 (FOTO)
- Fundacja ProKolej wnioskuje przywrócenie stacji Dalekie. Jest reakcja PKP
- Gminny Konkurs Językowy (FOTO)
- Rok szkolny zakończyli maturzyści (FOTO)
- Franciszek zapraszał nas, duszpasterzy, żebyśmy szukali drogi powrotu ludzi do Kościoła
- Bezpieczne przechowywanie i przesyłanie danych w sieci – jak chronić wrażliwe informacje?
- Poważny wypadek na skrzyżowaniu Pułtuskiej i Graficznej. Ranne dziecko (FOTO)
- Nowe rady nadzorcze miejskich spółek
- Odsłonili dawny slip (FOTO)