Jadący quadem w Rajdzie Dakar zawodnik z Wyszkowa, Kamil Wiśniewski (Orlen Team) w piątek rano wyruszy na trasę ostatniego etapu Dakaru. Nie znamy jeszcze ostatecznych wyników, ale najprawdopodobniej nasz zawodnik ukończy najtrudniejszy rajd świata na świetnym czwartym miejscu.

Tegoroczny Dakar obfitował w trudne odcinki specjalne. Należy więc być bardzo zadowolonym, że w gronie zawodników, którzy dojechali do mety jest wyszkowianin.
Jak niebezpieczny był tegoroczny Dakar może świadczyć wycofanie się prowadzącego przez prawie połowę rajdu Argentyńczyka Cavigliasso, a także zajmującego drugie miejsce A. Girouda (na dzisiejszym, przedostatnim etapie!).
Jadący równo całą trasę Kamil Wiśniewski (Orlen Team) zajmował na poszczególnych etapach miejsca w środku stawki.
- Dziś trzeba było po prostu przetrwać - mówił zawodnik po jednym z etapów.
Z czasem okazało się, że ta taktyka przyniosła efekt w postaci coraz wyższej pozycji w klasyfikacji generalnej. Spełnienie marzenia o podium znów trzeba jednak przełożyć o rok. Kamil Wiśniewski startuje w Dakarze po raz piąty, a najlepszym do tej pory jego wynikiem było piąte miejsce przed rokiem. W obecnej edycji na podium już raczej nie ma szans, bowiem do zajmującego trzecie miejsce Amerykanina Pablo Copettiego ma ponad 3,5 godziny straty.

Wyniki dzisiejszego XI etapu:
1. Giovanni Enrico (Chile) Yamaha Raptor 700 6:21.16
2. Manuel Andújar (Argentyna) Yamaha Raptor 700 +1.12
3. Pablo Copetti (USA) Yamaha Raptor 700 +3.18
4. Tomáš Kubiena (Czechy) Yamaha Raptor 700 +12.04
5. Kamil Wiśniewski (Polska) Can-Am Renegade 850 +30.08
6. Laisvydas Kancius (Litwa) Yamaha Raptor 700 +54.32

Klasyfikacja generalna:
1. Manuel Andújar (Argentyna) 57:19.11,
2. Giovanni Enrico (Chile) +25.52,
3. Pablo Copetti (USA) +3:01.34,
4. Kamil Wiśniewski (Polska) +6:48.18,
5. Tomáš Kubiena (Czechy) +7:07.17.