Mateusz Tryc (15-2, 7 KO) wygrał w sobotę na punkty z Grigorem Saruhanianem (19-8-1, 9 KO) podczas gali organizowanej w stolicy Bułgarii - Sofii.
Walka zakontraktowana była na sześć rund. Nasz pięściarz w swoim stylu szybko ruszył do ataku i narzucił swoje warunki. Saruhanian zmuszony był do walki w defensywie, ale wyszkowianin punktował w półdystansie. Bułgar odpowiadał rzadko i nieskutecznie. Maeusz Tryc, mimo przewagi, nie doprowadził jednak do sytuacji, w której mógłby zadać decydujące trafienie i walka zakończyla po pełnych sześciu rundach. O wyniku walki musieli więc zdecydować sędziowie, którzy przyznali zwycięstwo naszemu zawodnikowi.
"Nasza walka, ważna walka, udana walka! Na wyjeździe, na straconej pozycji, po 2 proszkach. Pojechaliśmy bez promotora, menadżera, na własną rękę. Piękna Historia" - tak wyszkowianin napisał po zwycięstwie na portalu społecznościowym X.
Dla Mateusza Tryca była to pierwsza zawodowa wygrana od dwóch lat.