W święto Objawienia Pańskiego po raz pierwszy Orszak Trzech Króli przeszedł z Mostówki do Choszczowego. Dopisała pogoda: było bezchmurnie, lekki mróz, pola przykryła cienka warstwa śniegu. Inicjatywę aktywistów z sołectwa Choszczowe udało się zrealizować m.in. dzięki pomocy ks. proboszcza Janusza Grygiera.
Uroczystość rozpoczęła się o godz. 11 Mszą św. w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Mostówce, którą odprawił ks. Janusz Grygier. Po niej uformował się barwny orszak. Za gwiazdą jako pierwsi szli trzej mędrcy (w ich role wcielili się Krzysztof Chojnowski, Kamil Katner i Grzegorz Osowiecki) oraz Maryja i Józef (Anna i Piotr Stadnikowie) z Dzieciątkiem. Pochód przeszedł ulicami Kolejową i Spacerową, uczestnicy w drodze śpiewali kolędy, co ułatwiały im przygotowane przez organizatorów śpiewniki.
W Choszczowem, gdzie na placu zabaw czekała szopka, kolędnicy złożyli pokłon nowonarodzonemu Jezusowi. W szopce były też żywe zwierzęta: kózki, kucyk, cielę, króliki - można je było karmić jabłkami i marchewką, co szczególnie cieszyło dzieci.
Na troszkę zziębniętych uczestników czekało ognisko, duży wybór gorących herbat (wypito 35 litrów) sporządzonych przez choszczowianki: czerwonej, z kwiatu lipy, jasnoty purpurowej, z suszonych owoców pigwowca, wzbogaconej syropami z czarnej porzeczki, czarnego bzu, imbiru, sosny oraz pomarańczami i goździkami. A do tego przepyszne domowe wypieki.
Organizatorzy dziękują wszystkim mieszkańcom zaangażowanym w przygotowanie orszaku, za obecność i wspólne radosne świętowanie wszystkim parafianom, mieszkańcom Choszczowego i gminy Zabrodzie, ale też turystom, gościom z Wyszkowa i Warszawy. - To był nasz pierwszy orszak ale z pewnością nie ostatni! - zapewniają.