Wiele miesięcy pracy, setki godzin spędzonych na boisku w Mystkówcu i wreszcie w niedzielę 5 września piłkarze, kibice i działacze WKS Mystkówiec mogli po trzech latach wrócić na domowy obiekt. Boisko zostało oficjalnie otwarte, a zawodnicy WKS w inauguracyjnym meczu pokonali Iskrę Zaręby Kościelne 2:0.

Jeszcze w ostatnich dniach trwały prace nad przygotowaniem boiska. Firma z Leszna montowała (zakupione ze środków gminy Somianka) ławki rezerwowych oraz trybuny z siedzeniami w kolorach WKS. Wyposażano kontenery, które służyć będą za szatnie drużyn i magazyn sprzętu sportowego. Koszono trawę i malowano linie. Wszystko planowo udało się przygotować na niedzielny mecz.
Na trybunach (52 miejsca) brakło miejsc. Pozostali kibice spędzili mecz stojąc wokół boiska. Dawno już mecz piłkarski B-klasy w naszej okolicy nie zgromadził takiej widowni.
Do świątecznej atmosfery dostroili się piłkarze, którzy po 45 minutach prowadzili z Iskrą 2:0 (gole zdobyli Sebastian Szczubeł i Marcel Wysocki).
W przerwie meczu nastąpiło oficjalne otwarcie obiektu. Najpierw radny z Mystkówca Starego Daniel Mróz, a potem prezes WKS Adrian Archacki powitali gości i podziękowali wszystkim ludziom i instytucjom za pomoc w zrealizowaniu pomysłu o remoncie boiska.
A są nimi:
•    wójt gminy Somianka Andrzej Żołyński,
•    zastępca wójta Agnieszka Salwin,
•    przewodniczący Rady Gminy Krzysztof Rakowski oraz wszyscy radni,
•    Milena Przybysz oraz pracownicy Urzędu Gminy,
•    Salon Meblowy Aria w Wyszkowie,
•    Dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 4 w Wyszkowie,
•    Marcin Osowiecki,
•    Paweł Sieńkowski,
•    Piotr Sieńkowski,
•    Robert Mościński,
•    Jan Mościński,
•    Arkadiusz Deluga,
•    Mateusz Dymek,
•    Daniel Mróz,
•    Wiesław Krawczyk,
•    Łukasz Krawczyk,
•    Marcin Zglec,
•    Andrzej Krawczak,
•    Robert Karasiewicz,
•    Paweł, Tomasz, Jacek i Adam Rosińscy
•    Damian Grzybowski
Jak powiedział prezes Archacki, wielu sponsorów pragnie pozostać anonimowymi, ale ich wkład w odbudowę boiska jest także ogromny.

Zastępca Wójta Gminy Agnieszka Salwin chwaliła społeczność lokalną i ludzi, którzy stoją za powrotem WKS na własne boisko. Przekazała także prezent od gminy - nowe piłki. Podobny prezent zawodnicy, na ręce prezesa WKS, otrzymali od przewodniczącego Rady Gminy Krzysztofa Rakowskiego. - Przekazuję trzy piłki, aby drużyna zawsze wracała ze strzelonymi trzema golami - powiedział przewodniczący.
Piłkarze zrewanżowali się pamiątkowymi koszulkami z herbami gminy oraz klubu.
Do życzeń dla klubu dołączył się też radny powiatu wyszkowskiego Tadeusz Kuchta.
W drugiej połowie spotkania, na boisku było już trochę nudniej. Być może sprawił to zapach przysmaków z grilla, które gospodarze klubu przygotowali dla uczestniczących w imprezie.
W tej części meczu gole nie padły i pojedynek z Iskrą zakończył się zwycięstwem podopiecznych trenera Michała Sępławskiego 2:0. Można było rozpocząć świętowanie powrotu na swój obiekt.
- Warto podkreślić, że znaczną większość prac podczas doprowadzenie boiska do użytku wykonali sami piłkarze i działacze klubu. Sukces zawsze ma wielu ojców, ale to im należą im się największe słowa uznania za determinację i doprowadzenie pomysłu do końca - powiedziała kierownik drużyna Paulina Rączkowska.
- Wróciliśmy na swoje boisko po trzech latach tułaczki, powstały grupy młodzieżowe, na treningach seniorów mamy po 20 zawodników, dwa pierwsze mecze ligowe wygrane. Idziemy w dobrą stronę - dodaje prezes Adrian Archacki.