Tłum wiernych pożegnał w czwartek 18 sierpnia śp. ks. Tadeusza Ludwika Staniaszka, wieloletniego proboszcza parafii św. Izydora w Woli Mystkowskiej. 99-letni ksiądz Tadeusz był najstarszym kapłanem Diecezji Łomżyńskiej.
 

Ks. Tadeusz Staniaszek zmarł w niedzielę 14 sierpnia w szpitalu w Warszawie.

Uroczystość pogrzebowa miała bardzo uroczysty charakter. Koncelebrowało ją ok. 40 księży, w tym biskup łomżyński Janusz Stepnowski, biskup pomocniczy Tadeusz Bronakowski, dziekan dekanatu wyszkowskiego ks. Zdzisław Golan i proboszcz parafii w Woli Mystkowskiej ks. Tadeusz Suchta.

Rozpoczynając Mszę św., ksiądz biskup przypomniał, że ks. Tadeusz miał niezwykły talent muzyczny i, gdyby nie został księdzem, prawdopodobnie zrobiłby karierę jako muzyk. - Muzyka towarzyszyła mu również w starości, była mu radością, wspomnieniem z dzieciństwa, wspomnieniem ojca organisty - dodał biskup Stepnowski.

Ks. Tadeusz Staniaszek kapłanem był przez 71 lat. Posługę rozpoczął w Goworowie, w latach 1951-1957 był tam wikariuszem. Funkcję proboszcza w Woli Mystkowskiej pełnił od 1957 r. Była to jego pierwsza i jedyna parafia, którą kierował i opiekował się aż do przejścia na emeryturę w 1999 r. - Można powiedzieć, że ochrzcił dwa pokolenia - zauważył ksiądz biskup. - Później błogosławił małżeństwa tych, których wcześniej ochrzcił, a potem małżeństwa ich dzieci. Wychował dwa pokolenia. Jako senior zamieszkał na plebanii, ale ostatnie lata życia były naznaczone dolegliwościami i chorobami. Wybrał Dom Emeryta Centrum Księdza Orione w Brańszczyku. Bogu dziękujemy za jego ofiarę, pracę na rzecz wszystkich wiernych.

W kazaniu ks. Zdzisław Golan zauważył, że ks. Tadeusz był najstarszym księdzem w diecezji łomżyńskiej. Do szpitala w Warszawie pojechał, jak mówił, podreperować zdrowie. Żył nadzieją ukończenia 100 lat (25 sierpnia obchodziłby 99. urodziny). 

W swoim testamencie ks. Tadeusz dziękuje księżom biskupom i wszystkim kapłanom, których spotkał na swojej drodze życia. Parafianom dziękuje „za wieloletnią cierpliwość we wspólnym naszym pielgrzymowaniu, za życzliwość i pomoc.” Dziękuje opiekującym się nim lekarzom i pielęgniarkom, władzom samorządom, społeczności szkoły w Woli Mystkowskiej. W testamencie poprosił również o pochowanie na cmentarzu w Woli Mystkowskiej, wśród tych, dla których żył i wśród których wypełniał swoją kapłańską posługę. 

Ksiądz Staniaszek był szanowanym i cenionym kapłanem, ale też niezwykle lubianym człowiekiem, ciepłym, pogodnym, zawsze optymistycznie nastawionym do życia. O ogromnej sympatii świadczy tłum wiernych towarzyszący ks. Tadeuszowi w ostatniej drodze życia i piękne pożegnania. 

Głos zabrał m.in. wójt Andrzej Żołyński, który przypomniał, że ks. Staniaszek był pierwszym Honorowym Obywatelem Gminy Somianka (ten tytuł nadano Mu w 2013 r.). - Dbał o uniwersalne wartości, otaczał duszpasterską troską wszystkich, którzy tego potrzebowali. Parafia pw. św. Izydora w Woli Mystkowskiej była ostatnią parafią księdza kanonika, jak sam podkreślał, „spełnioną miłością”. Drogi księże kanoniku, dziękujemy za wsparcie, okazane serce, każde dobre słowo, modlitwy za nas - w imieniu władz samorządowych i całej społeczności gminy dziękował wójt.

W imieniu parafian swojego proboszcza pożegnali Edyta Kwiatkowska i Bogdan Kuchta: - Towarzyszyłeś nam w chwilach radości i smutku. W Twoją kapłańską posługę wplotły się historie całego życia wielu parafian. Znałeś nasze serca i nasze życiorysy. Potrafiłeś stworzyć z nas parafialną wspólnotę. Takimi nas zostawiłeś. Spoczniesz na cmentarzu w Woli Mystkowskiej. Wiedz, że to dla nas zaszczyt. Żegnaj i dziękujemy.

W uroczystości wziął udział poczet sztandarowy Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Woli Mystkowskiej. - Traktowałeś nas jak najlepszych przyjaciół. A przyjaciele nigdy nie odchodzą - zapewniła dyrektor Dorota Popławska.

Ks. Tadeusza pożegnali również przedstawiciele Domu Emeryta Centrum Księdza Orione w Brańszczyku, w którym ks. Tadeusz mieszkał przez ostatnie 4 lata. Dyrektor Danuta Laskowska przekazała ostatnie przesłanie ks. Tadeusza wypowiedziane już w warszawskim szpitalu: „Trzymajcie się mocno ołtarza. Nie opuszczajcie różańca.”

W imieniu rodziny głos zabrała bratanica ks. Tadeusza: - Był bardzo ważną osobą w naszej rodzinie. Jesteśmy spokojni, bo to było piękne, spokojne, długie życie. 

Tę część uroczystości zakończył ks. proboszcz Tadeusz Suchta, prosząc zebranych o wspólne odmówienie ulubionej modlitwy ks. Tadeusza Staniaszka, „Pod Twoją obronę”.

Wierni odprowadzili trumnę z ciałem ks. Tadeusza na miejscowy cmentarz, gdzie spoczął - zgodnie ze swoim życzeniem.