W poniedziałek 21 lutego do szkoły w Somiance, w której wichura w sobotę zerwała pokrycie dachu, przyjechała powiatowa inspektor nadzoru budowlanego Wiesława Gietka. – Wichura w kilku miejscach zerwała pokrycie dachowe. Natomiast konstrukcja dachu jest w bardzo dobrym stanie, była solidnie wykonana – ocenia PINB. – Dopuszcza się możliwość przyjścia dzieci do szkoły.
Najprawdopodobniej od wtorku zajęcia będą się odbywały w szkole. Do użytkowania dopuszczono parter, pomieszczenia w piwnicy, a także halę sportową. Na piętrze też nie ma większego niebezpieczeństwa, ale możliwe są przecieki wody. Należy przede wszystkim wyznaczyć bezpieczne dojście do budynku dla uczniów i pracowników.
– Planujemy tak funkcjonować – mówi wójt Andrzej Żołyński – jeśli nie od jutra, to na pewno od środy. Dzisiaj uczniowie mają dzień wolny, w ramach tzw. godzin dyrektorskich.
– Jeśli uda się dół wygrodzić, jutro zaczniemy lekcje – zapowiada dyrektor szkoły Iwona Minasiewicz. – Dobrze, że będziemy mogli pracować.
– Więźba dachowa, sklepienie okazały się bardzo mocne, były zrobione solidnie, ale woda przecieka, bo pada – relacjonuje aktualną sytuację wójt. – Z tego powodu zniszczenia będą jeszcze większe.
– Piętro było wyremontowane, wymalowane – dodaje Iwona Minasiewicz. – Lampy poszły. Ale mogło być gorzej... gdyby uczniowie byli w szkole, mogłoby dojść do tragedii.
Na głównym budynku szkoły wichura w kilku miejscach zerwała pokrycie dachowe. Od razu do pracy przystąpili strażacy. Przez dwa dni, w sobotę i niedzielę, pracowali druhowie z jednostek OSP Somianka, Popowo Kościelne i strażacy PSP Wyszków. Starali się wszystko jak najlepiej zabezpieczyć, niestety przeszkadzała w tym pogoda.
– Strażacy wykonali dobrą robotę – chwali dyrektor szkoły.
Na dachu budynku były zamontowane panele fotowoltaiczne, choć pokrycie w tym miejscu nie zostało zerwane, ale wyrwane w innych miejscach elementy przeniosło na tę część dachu, gdzie jest woltaika.
– Cześć paneli została uszkodzona – informuje wójt – trzeba je będzie wymienić, podobnie jak instalację – w jakim zakresie wypowie się firma, która panele instalowała.
A co z dachem, jak długo potrwa naprawa?
– Ile się da, zabezpieczamy. Od rana trwa naprawa, ale nie zawsze aura pozwala pracować, bo wieje i pada. Materiał zamówiliśmy. Mamy miejscowego fachowca – to firma pana Pawła Czarnowskiego, która już nam bardzo pomogła. Trudno określić, jak długo potrwa naprawa, ale jakby była pogoda, liczę, że miesiąc.
„Dziękuję wszystkim strażakom OSP Somianka, OSP Popowo Kościelne i PSP Wyszków, pracownikom szkoły, mieszkańcom Gminy Somianka i firmie Pawła Czarnowskiego za pomoc w zabezpieczeniu zdarzenia” – napisał na swoim facebooku wójt Andrzej Żołyński.
