SOMIANKA: Opłata drastycznie wysoka

Powiat

SOMIANKA: Opłata drastycznie wysoka

24.01.2020
autor: Elżbieta Borzymek
Na sesji rady gminy 8 stycznia radni uchwalili nowe stawki za odbiór i utylizację odpadów. O wysokości opłaty będzie decydowała liczba mieszkańców danej nieruchomości. Jeszcze w styczniu opłaty będą naliczane, jak dotychczas, od gospodarstwa. Nowe zasady wchodzą od 1 lutego. Gmina będzie płaciła wybranej w przetargu firmie za rzeczywiście odebrane śmieci, a nie ryczałtowo, jak do tej pory. Wywożone z terenu gminy śmieci będą ważone.
 
Temat na sesji przedstawił Tadeusz Kuchta, zajmujący się w urzędzie gminy gospodarką odpadami. Przedstawił nowy sposób naliczania opłat: 
Od 1 mieszkańca gospodarstwa, w którym odpady są zbierane i odbierane w sposób selektywny, opłata wynosi 22 zł miesięcznie.
Jeżeli mieszkańcy nieruchomości nie wypełniają obowiązku zbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny, radni ustalili podwyższoną miesięczną stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w wysokości dwukrotnej opłaty za odpady zbierane w sposób selektywny, czyli 44 zł miesięcznie od mieszkańca.
W części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi będą zwolnieni właściciele nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi kompostujący bioodpady, stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym. Opłata dla nich będzie 5% niższa od naliczonej ogółem.
Wójt Andrzej Żołyński zaznaczył, że jeszcze w styczniu obowiązuje system opłat od gospodarstwa domowego. Powiedział, że od lat część mieszańców skarżyła się, że to sposób  niesprawiedliwy. 
- Po długich rozmowach, ustaleniach, rada podjęła decyzję, że jednak idziemy w tym kierunku, jaki ma miejsce w większości gmin, czyli ten sposób osobowy – mówił wójt. – Wysokość opłaty w stosunku do roku ubiegłego jest drastycznie wysoka.
Ale, jak wyjaśnił, 25% z 22 zł miesięcznej opłaty od osoby firma, której gmina płaci, musi odprowadzić, bo tak bardzo wzrosła opłata za korzystanie ze środowiska: w 2018 roku wynosiła 140 zł, w 2019 – 170 zł, a w tym roku  270 zł za tonę odpadów. 
Jeśli 100 ton miesięcznie z terenu gminy będzie odbieranych, czyli 1200 ton rocznie, trzeba będzie zapłacić 1.200.000 zł. Jeśli odpadów będzie więcej, trzeba podnieść opłatę mieszkańcom. Do tej pory za śmieci obowiązywała ustalona w przetargu opłata ryczałtowa, niezależna od ilości odbieranych odpadów. Od lutego odbierane z terenu gminy śmieci będą ważone, a opłata dla firmy wyliczana na podstawie wywiezionej ilości ton. Opłata ta dzielona jest na wszystkich mieszkańców, jedynie jej podział zależy od rady gminy, chodzi o to, żeby był najbardziej sprawiedliwy. Wydaje się, że taki jest ten osobowy. – Wiekszość gmin stosuje opłatę osobową – dodał wójt.
- Temat jest dość złożony – podsumował Andrzej Żołyński. – Wszystkie zjawiska, które zaistniały, sprawiły, że opłaty są tak wysokie. Temat nie dotyczy tylko naszej gminy, lecz całego kraju.
Należy dodać, że gmina nie ma prawa dotować gospodarki śmieciowej ani na niej zarabiać, System powinien się bilansować.
Zadaniem dla gminy w tym roku będzie sprawdzić, ile osób rzeczywiście mieszka w danym gospodarstwie domowym.
- Bo dlaczego jedni mają płacić za drugich? – zastanawiał się przewodniczący rady Krzysztof Rakowski. – Musimy się nawzajem pilnować. Jeśli konto się nie zbilansuje, będą podwyżki. 
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość