SOMIANKA: Autobusy nie wjeżdżają do Popowa Kościelnego

Powiat

SOMIANKA: Autobusy nie wjeżdżają do Popowa Kościelnego

13.02.2018
autor: Elżbieta Borzymek
Nasza czytelniczka skarży się, że Popowo Kościelne od lat ma bardzo słabą komunikację autobusową. W ostatnich dniach sytuacja jeszcze się pogorszyła. Poinformowała o tym wójta i poprosiła o interwencję. Problemem dla pasażerów jest też brak oznakowania przystanków i aktualnych rozkładów jazdy. – To, co jest w kompetencji gminy, na pewno zrobimy – zapewnia wójt Andrzej Żołyński.
 
W mejlu z 25 stycznia nasza czytelniczka poprosiła wójta gminy Somianka o interwencję, by autobusy PKS Ciechanów relacji Pułtusk-Zatory-Łacha-Warszawa wjeżdżały do Popowa Kościelnego. 27 stycznia poinformowała go, że z dniem 1 lutego PKS Ostrołęka zajezdnia terenowa Wyszków likwiduje wszystkie lokalne kursy w powiecie wyszkowskim. 
„Publiczny transport w gminie Somianka zawsze był na bardzo niskim poziomie” – czytamy we wspomnianym mejlu do wójta. – „Sytuację ratowało jedynie PKS Warszawa, gdy jeszcze na początku lat 90. dowoziło z Warszawy wczasowiczów do Ośrodka Wypoczynkowego Zakładów Mechanicznych Ursus. PKS Ostrołęka oddział Wyszków nigdy nie dbało o poprawne wykonywanie przewozów. Dyrektorom, a później prezesom, nie zależało nawet na tym, żeby na przystankach były aktualne rozkłady jazdy. Najgorzej zaczęło być od roku 2010, gdy PKS Ostrołęka zostało przejęte przez Mobilis. Zamiast uruchomić bardzo potrzebne kursy z Popowa Kościelnego do Warszawy, którymi dużo ludzi by jeździło, likwidowano połączenia”. 
W związku z powyższym czytelniczka ma własne propozycje rozwiązania problemu: „PKS Ciechanów albo inny przewoźnik mógłby uruchomić od wiosny kursy autobusów z Somianki i Popowa Kościelnego do Dworca Zachodniego przez Nieporęt, żeby zwiększyć liczbę podróżnych i skrócić czas przejazdu”. 
 
Drugim problemem, który porusza czytelniczka są zaniedbane przystanki i nieaktualne rozkłady jazdy lub ich brak. „Zaczęło się wtedy, gdy warszawski PKS przekazał prywaciarzom linię Popowo Kościelne-Warszawa” – przypomina. – „Za czasów PKS Warszawa na przystankach były aktualne rozkłady jazdy – żółte tablice z odręcznie namalowaną tabelką i godzinami odjazdów – i na górze każdego słupka była podłużna tabliczka z nazwą przystanku”. 
„Aktualnie autobusy prywatnego przewoźnika rzadko kursują, kierowcy nie zawsze drukują bilety, nie można kupić miesięcznych biletów, przewoźnik nie ma strony internetowej (nie ma z nim kontaktu), na przystankach nie ma rozkładów jazdy – mimo że ich umieszczanie jest obowiązkiem samorządu”.
„Autobusy firmy Mobilis nie wjeżdżają do Popowa Kościelnego. Na tym tracą i mieszkańcy, i turyści, i pracownicy instytucji, i Mobilis” – uważa czytelniczka. – „Mieszkańcy, pracownicy instytucji i turyści mogliby kupować miesięczne bilety (bardziej się to opłaca, niż kupowanie jednorazowych), Mobilis ma stronę internetową, adres e-mail, kierowcy drukują bilety, autobusy są czyste, zadbane, z Wi-Fi. Uprzejmie proszę o korektę trasy linii Mobilis tak, żeby kurs Pułtusk-Warszawa Zachodnia o godz. 05:40 i Warszawa Zachodnia-Pułtusk o godz. 16:30 wjeżdżały do Popowa Kościelnego, przejeżdżały obok Ośrodka Doskonalenia Służby Więziennej, i na odcinku Popowo Kościelne-Serock zatrzymywały się na wszystkich napotkanych przystankach”.
Jak powiedział nam wójt Andrzje Żołyński, zgłoszoną sprawą bada pracownik urzędu gminy. – To, co jest w kompetencji gminy, na pewno zrobimy – zapewnia wójt. – Dotyczy to przystanków, natomiast kursy są w gestii prywatnego przewoźnika i muszą być dla niego rentowne. 
Z informacji, które ma wójt, wynika, że niewielu ludzi jeździ na trasie Popowo Kościelne – Warszawa. Jedynie w sezonie letnim jest więcej pasażerów, a w pozostałej części roku kursy na tej trasie dla przewoźnika nie są opłacalne. 
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość