RZĄŚNIK: System się mocno nie bilansuje

Powiat

RZĄŚNIK: System się mocno nie bilansuje

10.11.2023
autor: Sylwia Bardyszewska
Ilość odpadów odbieranych od mieszkańców wzrosła tak bardzo, że w systemie, który powinien bilansować się z wpłat mieszkańców, zabrakło pieniędzy. Obecnie śmieci nie są odbierane, a gmina szuka wykonawcy, który będzie wykonywał usługę do końca roku. Środki liczone w setkach tysięcy złotych będą pochodziły z gminnego budżetu.
 
- Nie wiemy, co się dzieje, co jest powodem, że ilość śmieci tak bardzo wzrosła - sytuację komentuje wójt Paweł Kołodziejski. - Nie widać, żeby mieszkańcy wystawiali znacznie więcej śmieci niż wcześniej.
Urzędnicy kontrolowali samochody MPK - firmy, która do końca października odbierała odpady, ale nie stwierdzono nieprawidłowości. 
Przypomnijmy, że Rząśnik jest ostatnią gminą w naszym powiecie, która wprowadziła naliczanie opłaty za odbiór śmieci od osoby. Od 1 czerwca stawka wynosi 25 zł miesięcznie od mieszkańca. Jeśli ktoś kompostuje odpady, a deklaruje to większość mieszkańców, opłata wynosi 20 zł. Wcześniej stawki za odbiór odpadów były naliczane od gospodarstwa, a ich wysokość zależna była od liczby osób je zamieszkujących.
- Ceny kalkulowaliśmy na podstawie ilości odpadów zebranych w roku ubiegłym - dodaje wójt. - W okresie wiosenno-letnim ich ilość znacznie wzrosła. 
Rada gminy podjęła uchwałę, by do systemu gospodarki odpadami komunalnymi dołożyć środków z gminnej kasy. - Uchwała dotyczy pokrycia części kosztów, na które nie wystarcza z pobieranej opłaty z tytułu gospodarowania odpadami komunalnymi. Wcześniej takiej możliwości nie było. Aktualnie ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach daje możliwość takiego dofinansowania, dopłaty z budżetu do kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi - wyjaśniał kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej Tomasz Krakowiecki. - System powinien się bilansować, jednak jeśli się nie bilansuje, to taką uchwałę należy podjąć. 
Pod koniec października kwota, którą gmina do systemu dołożyła już była bardzo wysoka - 637 tys. zł!
Gmina ogłosiła przetarg na odbiór odpadów w listopadzie i grudniu, ale oferty przewyższały kwotę przeznaczoną na ten cel. Postępowanie zostało więc powtórzone. 
Musi też ogłosić przetarg na 2024 r. - Patrząc na to, co się dzieje, nie wiem, czy zdecydujemy się ogłosić przetarg na 2 lata - dodaje Paweł Kołodziejski. - Na razie nie myślimy też o podwyższeniu opłaty ponoszonej przez mieszkańców.
Nina Wiśniewska -ados
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość