Gmina Rząśnik stara się o przyznanie tytułu „Gminy przyjaznej rowerzystom”. Zdecydowanie na to miano zasługuje, biorąc pod uwagę fakt, jak dużym zainteresowaniem cieszy się niedawno oddany do użytku singletrack. W niedzielę 4 czerwca otwarto kolejne świetne miejsce dla małych i dużych rowerzystów - pumptrack.
- Pumptrack powstał dzięki współpracy z województwem mazowieckim, a także z Lokalną Grupą Działania Równiny Wołomińskiej, skąd pozyskaliśmy dofinansowanie - podkreślił zastępca wójta Paweł Abramczyk, za przeznaczenie środków na tę inwestycję dziękując również radzie gminy.
Wstęgę przecięli najmłodsi rowerzyści, a tor poświęcił proboszcz parafii w Rząśniku ks. Robert Sulich. Nic jednak nie zastąpi zdrowego rozsądku. - Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Kaski są obowiązkowe! Warto też pomyśleć o ochraniaczach na łokcie i kolana, ale podstawą są kaski - apelował Sławomir Pierzynowski.
Przypominali o tym również goście specjalni wydarzenia, bracia Filip i Ivo Rawiccy. Filip jest byłym wicemistrzem Polski w pumptracku (kat. elita), Ivo - byłym mistrzem Polski w kat. junior. Na rząśnikowskim pumptracku czują się świetnie, bo są przedstawicielami firmy Veloprojekt, która inwestycję wykonała.
Panowie pokazali, co można wyczyniać na pumptracku, a następnie zaprosili dzieci i młodzież na warsztaty z techniki jazdy po pumptracku i do udziału w zawodach.
Pumptrack znajduje się tuż przy stadionie, gdzie po południu odbył się Ekologiczny Piknik Rodzinny.
