DŁUGOSIODŁO: Gmina przyjmuje uchodźców. Gdyby nie Polacy, gdzie ci ludzie mieliby pójść?

Powiat

DŁUGOSIODŁO: Gmina przyjmuje uchodźców. Gdyby nie Polacy, gdzie ci ludzie mieliby pójść?

08.03.2022
autor: Sylwia Bardyszewska
Radni podjęli decyzję o przekazaniu przygranicznej gminie Ustrzyki Dolne 10 tys. zł na organizację pierwszej pomocy uchodźcom z Ukrainy. Obecnie na terenie gminy Długosiodło przebywa ponad 70 uchodźców, ale samorząd rozważa przygotowanie się na przyjęcie zdecydowanie większej fali osób uciekających przez wojną w Ukrainie. Trwa zbiórka rzeczowa, a Centrum Kultury i Biblioteka na wspólne zajęcia zapraszają zarówno mieszkańców, jak i gości z Ukrainy.
 
Pomoc dla uchodźców samorządowcy z powiatu wyszkowskiego omawiali podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji bezpieczeństwa. - Samorządowcy gmin przygranicznych, gdzie trafia pierwsza fala uchodźców, początkowo starali się radzić sobie sami, ale na dłuższą metę brakuje i sił, i środków. Zwrócili się do nas z prośbą o wsparcie finansowe. Stąd projekt uchwały, żeby 10 tys. zł przekazać gminie Ustrzyki Dolne - na sesji nadzwyczajnej 8 marca wyjaśniał wójt Stanisław Jastrzębski. - Wydaje mi się, że jest taka konieczność. Zresztą chyba nie trzeba państwa do tego przekonywać. Dzisiaj mamy grubo ponad 1 mln uchodźców, którzy od 24 lutego przekroczyli granicę. Na granicy stoją jeszcze tysiące ludzi.
Obecnie (stan na wtorek 8 marca) na terenie gminy przebywa 73 uchodźców. - 7 osób wyjechało po kilkudniowym pobycie, bo docelowe miejsce mieli w Warszawie. Jeszcze pojedyncze osoby szukają kontaktu z rodziną. Większość uchodźców chciałaby trafić do miasta, najlepiej do Warszawy. Ale już z Warszawy mamy sygnały, że po prostu nie radzą sobie z taką liczbą. Działają tylko wolontariusze, ludzie dobrej woli, samorządy. Rząd musi się bardziej zaangażować - uważa Stanisław Jastrzębski. - Chcę podziękować wszystkim, którzy pomagają z dobrego serca. Nasi uchodźcy znaleźli schronienie u księdza proboszcza w Długosiodle, w domu parafialnym przebywa spora grupka kobiet z dziećmi. Duża grupa przebywa również w ośrodku u państwa Majdeckich w Lipnik Parku. Również pani Alicja Paradowska przyjęła grupę uchodźców w swoim hoteliku. Wczoraj wieczorem grupka trafiła do pani Marioli Pisańskiej. W tej chwili jest informacja, że za pobyt w instytucji prowadzącej działalność gospodarczą odpłatność wynosi 120 zł brutto z wyżywieniem od osoby. Za pobyt w domach prywatnych to jest 40 zł za osobę na dzień. To wcale nie są takie duże pieniądze, ale one w tym wszystkim nie są najważniejsze.
Wójt nie ukrywa, że być może gmina będzie musiała przygotować się na przyjęcie większej fali uchodźców z Ukrainy: - Dzisiaj mamy ponad 1 milion uchodźców, a jak będzie 3, 4, a może i 5 milionów? Bogatsi już sobie przyjechali, ale teraz zmierzają ci, którzy nie mają czym się dostać. Idą pieszo, czekają na pociągi. Obiekty, w których możemy umieścić uchodźców, muszą spełniać pewne standardy: ciepło, toalety, prysznice. Myśleliśmy o naszych świetlicach, ale nie montowaliśmy tam pryszniców, bo po co? Nasze świetlice są nieogrzewane, za wyjątkiem budynku po szkole w Chrzczance Włościańskiej. Ale tam nie mamy pryszniców. Ale jeśli sytuacja tak się będzie rozwijała, że nie będzie gdzie tych ludzi pomieścić, to będziemy musieli te świetlice udostępnić. Wiem, że nie wszyscy mieszkańcy będą z tego powodu szczęśliwi. Ale jakie jest wyjście? Trzeba będzie zainstalować ogrzewanie, po jeden czy dwa prysznice, zrobić termy, a szamba będziemy opróżniali. Mamy jeszcze sale gimnastyczne w szkołach, ale szkół przecież nie pozamykamy. Musimy mieć świadomość, że pobyt nie dotyczy tygodnia czy dwóch. To może trwać latami. Część tych ludzi będzie musiała tu zostać, bo nie będą mieli gdzie wracać.
- Dziękuję wszystkim, którzy w jakiś sposób pomagają, wspierają - dodał wójt. - To nasz obowiązek. Przerażenie ogarnia człowieka. Gdyby nie Polacy, gdzie ci ludzie mieliby pójść?
Stanisław Jastrzębski zwrócił się również do osób, które chcą pomóc Ukraińcom: - Pomoc na własną rękę często jest kłopotliwa. Jeśli chodzi o paczki, to muszą być opisane po ukraińsku, żeby było wiadomo, co jest w środku. Bez wątpienia najlepszą pomocą byłoby wpłacanie paru groszy. Ponieważ my od lat współpracujemy z Ukraińcami, osobiście bywał u nas prezes stowarzyszenia Ukraińców w Polsce pan Mirek Skórka, jesteśmy z nim w stałym kontakcie.
Stanisław Jastrzębski radził, by pomagać zgodnie z instrukcjami dostępnymi na stronach ukrainskidom.pl oraz pomagamukrainie.gov.pl.
 
Zbiórka lokalna
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Gminy Długosiodło i Szkoła Podstawowa w Sieczychach nadal prowadzą zbiórkę rzeczową. Potrzebne są głównie: żywność o długim terminie ważności, ręczniki, artykuły higieniczne, podstawowe leki, opatrunki, pieluchy, koce, śpiwory, pościel, materace, termosy, naczynia do przechowywania, naczynia jednorazowe, powerbanki, latarki, baterie, odzież termoaktywna, buty.
 
Zajęcia dla uchodźców
Gminne Centrum Informacji, Kultury, Sportu i Rekreacji oraz Gminna Biblioteka Publiczna na bezpłatne zajęcia zapraszają zarówno mieszkańców, jak i gości z Ukrainy (dzieci, młodzież i dorosłych): plastyczne, planszówki, tenis stołowy, piłkarzyki.

Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość