Bardzo aktywnie minioną sobotę spędzili rodzice obecnych uczniów, absolwenci i przyjaciele Szkoły Podstawowej w Turzynie. By pokazać, jak bardzo zależy im na utrzymaniu szkoły, stawili się z pędzlami, farbą, piłami i grabiami. Efekt? Odmalowane sale lekcyjne i uporządkowany teren szkolnego boiska.
Materiały remontowo-budowlane zostały zakupione ze środków zgromadzonych dzięki wcześniej przeprowadzonej zbiórce. W sobotę 16 października pokaźna ekipa remontowa odmalowała trzy sale lekcyjne na parterze. Kolejna grupa pracowała na zewnątrz. Na terenie szkolnego boiska wykoszono chwasty, przycięto gałęzie drzew i krzewów, zgrabiono liście.
O poczęstunek zaangażowanych wolontariuszy zadbało KGW Turzyniacy oraz mieszkanki Turzyna.
- To, co się dziś wydarzyło, było dla mnie poruszające. Wprost brakuje słów. Jesteście wielcy - dziękowała zaangażowanym w akcję dyrektor szkoły Martyna Kanownik.
Sobotnia akcją była pierwszą tego typu inicjatywą od wielu lat. Ale rodzice zapewniają, że nie ostatnią. Chcą pokazać, że szkoła to serce ich wsi i przekonać władze gminy, by nie likwidowały placówki. Poza efektem w postaci pięknie odnowionych klas czy uprzątniętego boiska, akcja przyniosła jeszcze jeden bardzo ważny rezultat - jeszcze bardziej zintegrowała lokalną społeczność, która wie, że może na siebie liczyć w dobrych i złych chwilach. DZIĘKUJEMY! - czytamy na profilu FB szkoły.
Sobotnia akcją była pierwszą tego typu inicjatywą od wielu lat. Ale rodzice zapewniają, że nie ostatnią. Chcą pokazać, że szkoła to serce ich wsi i przekonać władze gminy, by nie likwidowały placówki. Poza efektem w postaci pięknie odnowionych klas czy uprzątniętego boiska, akcja przyniosła jeszcze jeden bardzo ważny rezultat - jeszcze bardziej zintegrowała lokalną społeczność, która wie, że może na siebie liczyć w dobrych i złych chwilach. DZIĘKUJEMY! - czytamy na profilu FB szkoły.