BRAŃSZCZYK: To im chcemy dziękować (FOTO)

Powiat

BRAŃSZCZYK: To im chcemy dziękować (FOTO)

07.09.2021
autor: Elżbieta Borzymek
Skansen im. Marii Żywirskiej w Brańszczyku niedzielę 5 września tętnił życiem. Odbywały się tam Dożynki Parafialno-Gminne.
 
Po Mszy św. dziękczynnej za plony barwny korowód dożynkowy, z pocztami sztandarowymi i wieńcami dożynkowymi, przeszedł spod kościoła do skansenu. Prowadzili go starostowie dożynkowi Agnieszka Szczygielska i starosta Damian Bralewski, gospodarze z Przyjm, oraz  Orkiestra „Darmanista”.
- Cieszę się, że w jedności i radości możemy dzisiaj świętować – zgromadzonych w skansenie powitała dyrektor Gminnego Centrum Kultury Sportu i Turystyki Dorota Socik.
Z gorącymi powitaniami dołączyli mieszkańcy jednej z chat w skansenie – Jan Brański z żoną i trzema córkami, ubrani w stroje kurpiowskie, przywitali z humorem i gwarą uczestników dożynek. Życzyli wszystkim, „coby się ubawili najlepiej jako i mozno”. 
Gospodarzami święta byli wójt Wiesław Przybylski i proboszcz parafii pw. Jana Chrzciciela  Jerzy Brzeziński.  
– Przed chwilą podczas Mszy św. dziękowaliśmy Panu Bogu – zwrócił się do zebranych Wiesław Przybylski. – Przypadł mi w udziale zaszczyt podziękowania rolnikom za ich ciężką pracę. W tym roku sytuacja nie była sprzyjająca – zauważył, bo plony mają być niższe ze względu na pogodę. – Do tego dochodzą trudności związane z Covid-19 – przypomniał. – Pomimo tych trudności, pomimo tego, że coraz mniej uprawia się ziemi w kraju i maleje liczba gospodarstw hodujących zwierzęta, są u nas jeszcze ludzie kochający ziemię i pracę na roli, którzy nie lękają się trudności, niepewności i pogody. To właśnie im chcemy dzisiaj dziękować. 
– Bardzo ważny jest wymiar wspólnotowy, wzajemnego dzielenia się i obdarowywania, szczególnie dzisiaj, w tych trudnych i niepewnych czasach – podkreślił wójt. 
– Z uśmiechem patrzę na misternie przygotowane wieńce dożynkowe – rozpoczął swoje wystąpienie starosta powiatu wyszkowskiego Jerzy Żukowski, mieszkaniec gminy – które symbolizują plony naszej ziemi, a także jedność mieszkańców wsi, którzy poświęcili swój czas, aby wspólnie je przygotować. Przypomniał słowa Jana Pawła II: „Oddaję dziś hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić”.
Listy okolicznościowe przesłali europoseł Jarosław Kalinowski i senator Maria Koc, które ze względu na obszerność nie były czytane. Podziękowali w nich rolnikom za codzienną, ciężką pracę i pielęgnowanie narodowej tradycji. List od posłanki Teresy Wargockiej odczytała Iwona Wyszyńska, kierownik wyszkowskiego KRUS, a od dyrektor Oddziału Regionalnego KRUS w Warszawie Joanny Bali –  Tomasz Wójcik.
 
Dzielenie się chlebem i miodem
Szczególnym wydarzeniem każdych dożynek jest dzielenie się chlebem. Starościna dożynek, wręczając bochen chleba wójtowi, mówiła: – Uszanujcie go włodarze. Ten chleb symbolizuje rzetelną pracę rolnika i szacunek do pracy na roli. Niech te wartości będą drogowskazem waszej pracy, niech budują jedność i zgodę. Zgodnie z tradycją podzielcie się z nami tym chlebem. 
- Przyjmuję ten chleb z wdzięcznością i uszanowaniem – odpowiedział Wiesław Przybylski – i obiecuję dzielić go sprawiedliwie, tak żeby nikomu go nie zabrakło. 
Starosta bartny Jan Niedźwiedź z Wyszkowa przekazał przewodniczącej rady gminy Ewie Beacie Wielgolaskiej dzbanek miodu, by się i miodem podzielić z mieszkańcami. Zauważył przy tym, że jeszcze kilkanaście lata temu miejscowe pola „pokrywały łany kwitnącej gryki, a ule po same brzegi wypełniał pachnący gryczany miód”. – Niestety z każdym rokiem te łany na naszych oczach znikają – dodał z żalem.
Wójt łamał się z chlebem z mieszkańcami i zaproszonymi gośćmi, wśród nich byli m.in. m.in. proboszczowie parafii Poręba i Białebłoto, siostry zakonne, przewodniczący rady powiatu Waldemar Sobczak, komendanci powiatowi policji – Mariusz Sycik i PSP – Rafał Balcer, a także nadleśniczy Waldemar Wańczyk, wójt gm. Długosiodło Stanisław Jastrzębski, wójt gm. Zabrodzie Krzysztof Jezierski, przewodnicząca rady miejskiej Elżbieta Piórkowska, przewodniczący Rady Gminy Rząśnik Grzegorz Gołębiewski, dyrektorzy:  SPZZOZ – Tomasz Boroński, sanepidu – Beata Szawłowska, DPS w Brańszczyku – Jan Mroczkowski, Domu Emeryta w Centrum Orione – Danuta Laskowska, kierownik oddziału ARiMR Beata Rębała.
Był to też czas, by bliżej przyjrzeć się ustawionym przed sceną wieńcom dożynkowym: parafii Poręba (wykonany przez KGW z Dudowizny), parafii Brańszczyk (wykonany przez członków KGW w Turzynie), parafii Białebłoto oraz piłsudczyków. Wzrok przyciągały także kosze owocowe-warzywne.  Ich twórcom wręczono podziękowania.
 
Pielęgnujmy tę tradycję
- Prawdziwie, religijno-patriotyczne serce bije w małych miejscowościach. Wszędzie mówię, że Brańszczyk jest stolicą Polski patriotyczno-religijną. Ta dzisiejsza uroczystość to właśnie pokazuje – mówił ze sceny honorowy obywatel gminy Brańszczyk Stanisław Białousz. – Pielęgnujmy to – apelował – takie uroczystości są bardzo ważne i wielkie uznanie dla wszystkich, którzy te tradycje kontynuują.
 
Święto kaszy gryczanej
Nowością było I Święto Kaszy Gryczanej. Koła gospodyń wiejskich z terenu gminy przygotowały potrawy z kaszą gryczaną, które oceniło jury: przewodnicząca rady gminy Ewa Wielgolaska, radni Piotr Deptuła i Andrzej Skłucki, ks. Jerzy Brzeziński oraz Diana Piotrowska, prezeska koła łowieckiego. Uczestnicy dożynek też mogli tych dań posmakować. 
Ze statuetki Kurpianki, którą w drewnie wyrzeźbił Stanisław Kądziela, może cieszyć się przez rok KGW „Nadbużanki” z Nowych Bud. Jurorom najbardziej posmakowały ich koperty z niespodzianką. II miejsce przyznali KGW „Kolorowe Babeczki” za pierogi z kaszą gryczaną i serem, a III – Turzyńskiej Senioradzie za ciasto z kaszy gryczanej z gorzką czekoladą. Laureatom wręczono dyplomy i książki „Tradycyjna kuchnia polska”.
 
Wiele, wiele atrakcji 
- Dużo się dzieje, zachęcam do przejścia po wszystkich stoiskach, bo oferta jest bardzo bogata – zapraszał do aktywności prowadzący Piotr Trętowski. – Wiele, wiele, atrakcji. 
Na pewno warsztaty z garncarzem i kowalem oraz spotkanie z bartnikiem nie zdarzają się na co dzień. Można też było zaszczepić się bez rejestracji przeciw Covid-19.
Powodzeniem cieszyła się loteria fantowa (los 3 zł). Losowania nagród (m.in. książek, piłki siatkowej, talonów na umycia auta, wizytę u dentysty czy na 3 miesiące wybranych zajęć w GCSiT) odbywały się co godzinę. Główną wygraną loterii był rower. 
Na wystawie drewnianych rzeźb Stanisława Kądzieli można było porozmawiać z ich twórcą, który m.in. rzeźbi kapliczki i krzyże przydrożne. Sam je odnajduje, robi zdjęcia, a potem utrwala w drewnie.
 
Muzykanci grajcie, seniorzy śpiewajcie
Na scenie ciągle coś się działo, nic więc dziwnego, że miejsca przed nią i leżaki były zajęte. Przed publicznością wystąpili: Orkiestra Darmanista, akordeonista Tadeusz Kopaniarz. Zaprezentowały się chór szkoły w Porębie i zespół wokalny szkoły w Białymbłocie – w utworze „Ech, szalała, szalała” wraz z zespołem „Jarzębina” z Broku, który dał krótki koncert. Zaprezentowały się też grupy wokalne kół gospodyń wiejskich: Porębianki z Poręby, Klubu Seniora z Brańszczyka (śpiewali z werwą: „Muzykanci grajcie, seniorzy śpiewajcie...”) wraz z Młodzieżową Orkiestrą „Darmanista” oraz Turzyniacy z Turzyna. Szczególnie ludowe pieśni i tańce w wykonaniu zespołu „Oberek” z Wyszkowa mogły się podobać. Z koncertami wystąpili zespół „Moonrivers”, który gra standardy jazzowe oraz zespół disco polo „Rompey”. Wieczorną dyskotekę poprowadził DJ Sado.
Można powiedzieć, że wszystko się udało. Dobrze spisali się organizatorzy, uczestnicy i... pogoda.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość