Z okazji Święta Sołtysa władze samorządowe gminy na czele z wójtem i przewodniczącym rady spotkały się z paniami i panami sołtysami. Wójt Mieczysław Pękul złożył im podziękowania za dobrą współpracę oraz życzenia satysfakcji z pełnieniem tej tak potrzebnej funkcji. Wszystkim sołtyskom i sołtysom wręczył po róży i w nagrodę za społeczna działalność zaprosił na wspólny wyjazd w maju z okazji Dnia Samorządowca.

Sołtysi, których święto obchodzone jest 11 marca, są łącznikami pomiędzy urzędem a mieszkańcami poszczególnych miejscowości. Jako pierwsi otrzymują wskazania, uwagi i informacje o potrzebach mieszkańców i wspaniale reprezentują swoje miejscowości. 

Radnego nie było, a sołtys był.

Przewodniczący rady gminy Sławomir Gałązka również serdecznie podziękował za dobrą współpracę i pracę na rzecz samorządu: - Wszystko, co robimy na rzecz mieszkańców, robimy również na rzecz lokalnego samorządu, jak również całej gminy Brańszczyk - podkreślił. Przypomniał też ciekawą historię tego urzędu: - Były czasy, gdy radnego nie było, a sołtys był. Pamiętacie urząd sołtysa, wszak to jeszcze urząd przedwojenny. Dużo osób starszych wspominało o tym, jak ważną rolę odgrywał kiedyś sołtys. To był urzędnik, który nieustannie nosił ze sobą pieczątkę i mógł nawet na polu załatwić sprawę urzędową. Na miarę tamtych czasów mógł rozstrzygnąć sprawę spadkową, rozgraniczenie gruntów, a nawet czasami zastępował sąd. W czasach dzisiejszych dochodzi do tego, że społeczeństwo nie zgadza z orzeczeniem sądu i szuka drugiego sądu. To była i uważam, że nadal jest, poważna instytucja. Często słyszycie plotki, że radni i sołtysi nie płacą podatków, czy nie płacą za wodę, co przecież prawdą nie jest, a co sprawia, że w niektórych miejscowościach nie ma chętnych kandydatów na stanowisko sołtysa. 

Paniom z okazji Dnia Kobiet życzył pomyślności w pracy, wyrozumiałości i miłości. 

Następnie wszyscy przy wspólnym stole podczas obiadu w zajeździe „Borowik” dzielili się doświadczeniem i poglądami.