Radni na połączonych komisjach zgodzili się, by gmina wzięła na siebie w przeważającej części koszty organizacji przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej linii Udrzyn-Brańszczyk-Wyszków. Na sesji 21 kwietnia zdecydowali o przekazaniu powiatowi na ten cel 107.880 zł.   
 

Sprawę na komisji, 19 kwietnia, referowała skarbnik gminy Katarzyna Kempista. Zaznaczyła, że proponowane wcześniej wydłużenie tej linii nie jest możliwe, bo będą rozpatrywane pierwotne wnioski. Ponadto znacznie wzrosłyby koszty, do ponad 201 tys. zł, szacowane pierwotnie na 171.960 zł. 

Wyjaśniła, że są dwie opcje. Pierwsza – ­jeśli powiat otrzyma dofinansowanie, gmina przekaże ok. 54 tys. zł powiatowi, który w budżecie na ten cel ma tylko 45 tys. zł. Z biletów zakłada się uzyskanie 10% wartości dowozu. Druga opcja – gmina musi ponieść większość kosztów – prawie 127 tys. zł, ponieważ dofinansowania z funduszu na razie nie ma. – Czy udźwigniemy taki ciężar? – zastanawiała się głośno pani skarbnik. W budżecie gminy na ten cel zaplanowała wcześniej 84 tys. zł, resztę będzie musiała wygospodarować.

– Kolosalne koszty – uznała radna Jadwiga Uchal. – Dostaniemy dofinansowanie, będziemy rozmawiać – zaproponowała. – Młodzież z dojazdem bardzo dobrze sobie radzi – dodała.       

– Nikt nikogo nie podwiezie – z kolei swoim doświadczeniem podzieliła się Ewa Wielgolaska.

– Sytuacja jest trudna – przyznał wójt Wiesław Przybylski. – Prywatna firma zawiesza kolejne kursy, bo są nierentowne. Możemy uchwalić 126 tys. zł, powiat dołoży 45 tys. zł.

– Cena biletów by wzrosła, kosztowałyby 6.50 zł – uzupełniła pani skarbnik. – Na ten moment trzeba podjąć uchwałę na 126.999 zł, przyjąć pesymistyczny wariant. Gdy będzie dofinansowanie, środki wrócą do budżetu. 

– Jeśli nie podejmiemy uchwały, że dajemy dotację, powiat nie może dalej procedować – zaznaczyła. – Powiat czeka na nas.

Na sesji 21 kwietnia okazało się, że gmina na uruchomienie linii autobusowej ma przekazać powiatowi mniejszą kwotę: – Rozliczenie kosztów i kalkulacja była przygotowana na okres od kwietnia do końca roku – wyjaśniła skarbnik Katarzyna Kempista. 21 kwietnia powiat zaktualizował koszty, które zostały wyliczone od 4 maja do końca roku.

– Jest to wariant bez otrzymania środków od województwa – kontynuowała pani skarbnik. – Jeśli środki będą przyznane, koszt gminy będzie mniejszy o 70 tys. zł.  Żebyśmy mogli przystąpić do rozmów z powiatem i z wykonawcą, który będzie realizował to zadanie, powinniśmy podjąć uchwałę o przekazaniu dotacji w kwocie 107.880 zł.

– Na razie wojewoda nie uruchomił naboru – dodał wójt Wiesław Przybylski.– Dla dobra społecznego, dla osób starszych, trzeba by było uruchomić tę linię. Jest wiele pytań, próśb o te autobusy.

– Za rok musimy złożyć własny wniosek i własną komunikację uruchomić – dodał.