Jerzy Różycki, jeden z trzech pogromców niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma, absolwent wyszkowskiego gimnazjum w 1926 r., obchodziłby dzisiaj, 23 kwietnia, imieniny. Był to ważny dzień dla członków jego rodziny, którzy byli ze sobą bardzo zżyci. Nawet najmłodsi pamiętali o tym święcie.
Siostrzenica Jerzego Różyckiego Wandzia, w swoim imieniu i młodszego brata Marka, nazywanego Maczkiem (dzieci siostry Jerzego – Haliny), napisała liścik z życzeniami i wysłała „do Jurka” wraz z fiołkami, zebranymi w ogrodzie. Nie omieszkała dodać: „zaraz je włóż do wody, bo zwiędną”.