Stu studentów w minioną sobotę zakończyło rok akademicki w Uniwersytecie Dziecięcym w Wyszkowie. Na zakończenie wzięli udział w bardzo wybuchowym wykładzie „Brrr…jak zimno”, opisującym właściwości azotu.
Dzisiejszy świat jest trudny, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży. Jest szybki, dynamiczny, zewsząd narzucający standardy, wymagający nadążania za nowościami. Sztuczna inteligencja czy ChatGPT mają ułatwiać nam życie, dzieciom szkolną naukę.
Percepcja dzieci przyzwyczaja się do odbioru krótkich, nieskomplikowanych historii. Nie trzeba już chodzić do biblioteki, aby napisać referat czy zgłębić wiedzę na dany temat. Encyklopedie kurzą się na półkach, robią już bardziej za eksponaty niż przydatny materiał. Nieobecność w szkole? Nieistotne – na youtubie można odtworzyć wiele lekcji. Notatki ręczne? Coraz trudniej z natłoku informacji wybrać to, co rzeczywiście istotne. Internetowy konkurs na hasło reklamowe – żaden problem, jedno kliknięcie i kilka gotowych rozwiązań widnieje na ekranie. Kopiuj, wklej…zwycięstwo.
Ale czy na pewno idziemy w dobrą stronę? Czy nasze dzieci nie pogubią się w tym świecie, który wiele ułatwiając, prowadzi drogą na skróty. Drogą, która wielokrotnie zwalnia z myślenia, dociekania i zadawania prostego pytania: „dlaczego?”. Przecież samo odkrywanie jest najistotniejsze i daje najwięcej satysfakcji! Poszukiwanie rozwiązań, wyciąganie wniosków, szukanie przyczyn staje się wyjątkową umiejętnością, a nie oczywistością. Świat nauki, otwierając przed nami coraz szerzej bramy, wprowadza nas na coraz szybszą autostradę, na której nie trzeba aż tak bardzo uważać, podziwiać tego, co mijamy za oknem – mamy tylko łatwo, szybko i przyjemnie dojechać do celu.
Podróż, w którą udali się studenci Uniwersytetu Dziecięcego w Wyszkowie była daleka od tej wizji. W październiku wspólnie ruszyliśmy w edukacyjną wyprawę, przez szereg zajęć dzieci przekonywały się, jak ważna jest czujność i koncentracja. Jak wiele wokół nas dzieje się niesamowitych rzeczy, które AI może oczywiście opisać, stworzyć, ale nigdy nie zastąpi myślenia i kreatywności.
- Chciałabym, abyście umieli wykorzystywać narzędzia współczesnego świata w sposób mądry i rozsądny, z dozą badawczej nieufności i chęcią poszukiwania źródła danej wiedzy – kończąc rok akademicki, życzyła koordynator uniwersytetu Amelia Depta. - Nasi studenci to grupa jeszcze młodych ludzi, którzy uważnie idą w świat i nie dadzą się oszukać jego złudnej prostocie, bo zarówno oni, jak i ich rodzice wiedzą, że „najpotężniejszą bronią tego świata, jest edukacja”.
Rok akademicki zakończył się w minioną sobotę. Studenci wzięli udział również w bardzo wybuchowym wykładzie „Brrr…jak zimno”, opisującym właściwości azotu. Eksperymenty były zdumiewająco efektowne.
Uniwersytet to projekt organizowany i w pełni sponsorowany przez Gminę Wyszków. Oferuje dzieciom interdyscyplinarne i praktyczne zajęcia, które prawdziwie rezonują z potrzebami młodych odkrywców, dając im szanse na zwiedzanie różnych zakamarków nauki.