Stanisław Wolski uratował dwie dziewczynki, które błagały o pomoc, uciekając przed machiną śmierci. Ratował je wiedząc, że jemu i jego najbliższym groziła za to najwyższa kara. A jednak nie zawahał się – przez lata wojny wyrywał bezbronne dzieci ze szponów śmierci. Akt czystego heroizmu był dla niego koniecznością, ludzką powinnością, właściwym zachowaniem. Uważał, że tak należało postąpić. Stanisław Wolski był burmistrzem Wyszkowa. Był wielkim człowiekiem, dla nas – również wyszkowianinem. Zapisał i pozostawił nam piękną kartę w historii NASZEGO miasta. 

Dziś już nikt nie wymaga od nas heroizmu ani bohaterskich postaw, ale mamy powinność i obowiązek pamiętać o ludziach i czcić postawy godne naśladowania. Szczególnie, jeśli dotyczą mieszkańców Wyszkowa. Zachowując o nich pamięć, jednocześnie budujemy patriotyzm lokalny. Niewiele śladów historii przetrwało w Wyszkowie. Wojenna nawałnica odarła Wyszków z architektury przedwojennego miasta. Zburzona została również struktura społeczna przedwojennego Wyszkowa. W zagładzie życie straciła połowa mieszkańców  13-tysięcznego miasta. Wymordowani zostali wszyscy wyszkowianie pochodzenia żydowskiego.  Pomnik burmistrza Stanisławowa Wolskiego to pomnik ważnej części historii NASZEGO go miasta. W swojej treści wyraża bohaterstwo – postawę, będącą źródłem  inspiracji, forma zaś to wizja artysty, wyrażenie nawiązujące do historii Wyszkowa. Bardzo ważnym i wymownym elementem pomnika jest jego podstawa. Przełamana gwiazda Dawida symbolizuje miejsce oraz wywołuje refleksje nad tragicznymi losami mieszkańców Wyszkowa w czasie hitlerowskiej okupacji. Taką wizję pomnika przedstawił słynny artysta, spójną w formie i treści. Nie cenzurujmy sztuki.